Arcydzieła polskich mistrzów: „Wieczór nad Sekwaną” Aleksandra Gierymskiego
Eugeniusz Delacroix, wybitny francuski malarz uważał, że nie ma wielkiego artysty bez arcydzieła, które definiuje jako dzieło najwyższej wartości.
Eugeniusz Delacroix, wybitny francuski malarz uważał, że nie ma wielkiego artysty bez arcydzieła, które definiuje jako dzieło najwyższej wartości.
Jeden z biografów artysty pisał, że „Chełmoński był wielkim pejzażystą i malarzem chłopa polskiego, stał się też niezrównanym malarzem koni”.
O, było kilku speców od białego szaleństwa, ale takiej syntezy i hiperrealistycznej postawy wobec szczegółów natury każdy mógł Wywiórskiemu pozazdrościć.
Cezary Jellenta: „Mają i Niemcy swój pejzaż stimmung’owy, a Francuzi „paysage intime”, ale pejzaż polski przewyższa oba uczuciowością.”
I tak w roku następnym, na podstawie wcześniejszych studiów plenerowych, powstaje jedno z najwybitniejszych dzieł artysty, „Orka na Ukrainie”.
Kazimierz Dolny jest impresjonistyczny, a nawet ekspresjonistyczny – tak powiedział mi spotkany w tym miasteczku pewien poeta i malarz.