
Mariana Trzebińskiego świadectwo niezależności
Nie wymagał od życia wiele, po perypetiach i perturbacjach losowych wymagał tylko, aby go szanowano. A z całą resztą sobie radził.
Nie wymagał od życia wiele, po perypetiach i perturbacjach losowych wymagał tylko, aby go szanowano. A z całą resztą sobie radził.
Jest to dzieło znakomite – pejzaż ukazany w porze zmierzchu jak i jednocześnie zbiorowy portret przedstawiony w plenerze. I wystarczy aby się zachwycić.
„Jak się człowiek zamaluje – pisał – kpi sobie z całego świata. Za nic nie oddałbym malarstwa za inną jaką karierę.”
Bardziej utalentowany, czy bardziej inteligentny? Oczytany, niełatwy do rozszyfrowania, zaskakiwał współczesnych artystycznymi woltami.
Dzieje warszawskie Gierymskiego i Witkiewicza są jedną z najbardziej dramatycznych i żarliwych walk o malarstwo polskie i jego rangę społeczną.