
Arcydzieła polskich mistrzów: „Planty o świcie” Stanisława Wyspiańskiego
„Od dzieciństwa ukochaniem Wyspiańskiego był stary Kraków. Przylgnął do niego sercem i wyobraźnią raz na zawsze.”
„Od dzieciństwa ukochaniem Wyspiańskiego był stary Kraków. Przylgnął do niego sercem i wyobraźnią raz na zawsze.”
Zbliża się zima, niedługo drzewa stracą liście. Nocne spacery po Plantach będą wyglądać jak w scenerii pastelu Stanisława Wyspiańskiego.
Czy jest wdzięczniejsze miasto w Polsce dla malarzy niż Kraków? Niech odpowiedzą nam młodopolscy malarze (i jeden dziewiętnastowieczny!) i ich weduty.
Czy pastele Stanisława Wyspiańskiego mają związek ze szpitalem psychiatrycznym w podkrakowskim Kobierzynie? Może kilka z nich i tylko odrobinę.
Patrząc na te dwa dzieła Stanisława Wyspiańskiego razem, możemy zrozumieć więcej, niż czytając setki zapisanych stron o jego związku z Teosią.