
Pankiewicz w ciemnościach
„Całymi daniami przesiaduje w domu, mało pracuje, a jeżeli wychodzi, to w nocy, nocny pejzaż zaczyna go wtedy pociągać.”
„Całymi daniami przesiaduje w domu, mało pracuje, a jeżeli wychodzi, to w nocy, nocny pejzaż zaczyna go wtedy pociągać.”
Wielu naszych twórców nie uważało się za impresjonistów, ale często tworzyło pod wpływem tego nurtu i czerpało z jego zdobyczy w niektórych swoich obrazach.
Eugeniusz Delacroix, wybitny francuski malarz uważał, że nie ma wielkiego artysty bez arcydzieła, które definiuje jako dzieło najwyższej wartości.
Jan Stanisławski zwany był „wielkim malarzem małych obrazów”. Na początek jednak zajrzyjmy do „Wesela” pióra Stanisława Wyspiańskiego.
Jeden z biografów artysty pisał, że „Chełmoński był wielkim pejzażystą i malarzem chłopa polskiego, stał się też niezrównanym malarzem koni”.