Życie artystyczne, jak również towarzyskie bardzo licznej grupy malarzy polskich działających w Monachium w drugiej połowie XIX wieku koncentrowało się wokół pracowni uznanych twórców. Najważniejszą była oczywiście pracownia Józefa Brandta, wybitnego malarza batalisty, nazywanego przez współczesnych mu – „generałem”, zaś artystów skupionych w jego kręgu – „sztabem”. Brandt prowadził własną pracownię w Monachium od 1866 roku. W swoim atelier, wyglądem przypominającym sale muzealne, gromadził wszelkie rekwizyty potrzebne do studiów kompozycyjnych. Atelier Brandta, chyba jedno w swoim rodzaju z najbogatszych, rzuca od razu światło na rodzaj i kierunek artysty. Brandt ma całą przepyszną starą zbrojownię i pancerze, hełmy, kirysy, koncerze, kopie, tarcze, buzdygany, misiurki, całe kosztowne rzędy polskie, tureckie, kozackie, rajtarskie, lisiurki, kołpaki, dragońskie kolety, buńczuki, chorągwie, muszkiety – co kto chce. Gdyby Kmicic z grobu wstał, to by mu się w tej pracowni dusza rozradowała, a pan Wołodyjowski miałby tu w czym wybierać […] Brandt kocha się w tym, chodzi koło tego, jak amator koło półek z saską porcelaną […] Zdaje mi się, że on z takim hełmem czy buzdyganem w ręku pół dnia może siedzieć, jak mur, a tymczasem w głowie odtwarza mu się cała przeszłość, jakiś wiek XVII, czy XVIII, jakaś cała scena z takiej epoki.[…] podobnie jak u Sienkiewicza w fantazji tworzyć się musiała nieśmiertelna rycerska trylogia, pisał Kazimierz Przerwa-Tetmajer w relacji Z polskich pracowni w Monachium zamieszczonej na łamach „Tygodnika Ilustrowanego” w 1896 roku.

Pracownia Józefa Brandta w Monachium według rysunku Władysława Szernera, źródło: Tygodnik Ilustrowany 1876 rok

Pracownia Józefa Brandta w Monachium według rysunku Władysława Szernera, źródło: Tygodnik Ilustrowany 1876 rok

Pracownia Józefa Brandta w Monachium, fotografia archiwalna

Pracownia Józefa Brandta w Monachium, fotografia archiwalna

Z pracownią Józefa Brandta sąsiadowała bezpośrednio pracownia Władysława Szernera, malarza, ilustratora i rysownika urodzonego w Warszawie w 1836 roku. Szerner podjął studia artystyczne w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych, gdzie kształcił się pod kierunkiem Rafała Hadziewicza, Aleksandra Kamińskiego, Chrystiana Breslauera i Marcina Zaleskiego. Studia w SSP ukończył w 1862 roku, wkrótce potem stał się uczestnikiem wydarzeń powstania styczniowego. Uciekając przez represjami, w 1865 roku zdecydował się na wyjazd do Monachium, aby kontynuować tam naukę. Rozpoczął studia w monachijskiej Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie uczęszczał do pracowni prowadzonych przez znanych malarzy historycznych: Alexandra Strähubera, Hermanna Anschütza, Alexandra Wagnera i Wilhelma Dieza. Od początku swojego pobytu w Monachium Szerner znalazł się w kręgu polskiej kolonii artystycznej skupionej wokół Józefa Brandta, z którym łączyła artystę szczera przyjaźń. Dzięki sąsiedztwu obu pracowni malarskich Szerner zyskał również możliwość korzystania z rekwizytów gromadzonych przez Brandta, co też i często czynił. [Władysław Szerner] jest to zarazem leibgwardzista Józefa Brandta, nieodłączny druh i sąsiad. Kto pragnie widzieć pracownię koryfeusza, chcąc nie chcąc musi obejrzeć i Szernerowską, gdyż przez nią wiedzie droga.[…] Bezstronność przyznać każe, że maluje sumiennie, mając o jedną tylko ścianę autentyczne wzory zbroi – Brandta, relacjonował Cezary Jellenta, krytyk literacki.

Władysław Szerner w swoich kompozycjach tematycznie i formalnie nawiązywał zresztą do twórczości Brandta. Malował epizody z wojen siedemnastego wieku – zwiady, pochody lisowczyków, potyczki z Tatarami i Kozakami. Chętnie też przedstawiał sceny rodzajowe mające za tło pejzaże Ukrainy i Wołynia, dokąd podróżował wraz z Józefem Brandtem w latach osiemdziesiątych XIX wieku. Szerner posiadał ponadto świetną znajomość prac Józefa Brandta, gdyż dzieła te wielokrotnie przenosił na techniki graficzne, reprodukowane później w warszawskich czasopismach, w „Kłosach“ i w „Tygodniku Ilustrowanym“. W swojej twórczości malarskiej pozostawał przy tym w cieniu mistrza, i choć prezentował prace dobre warsztatowo, to jednak często postrzegano je przez pryzmat silnych wpływów sąsiedniej pracowni. Jak pisał Adolf Nowaczyński: Przyznać trzeba mamy w Monachium następców tronów sławy i popularności: ma prof. Brandt swego Wł. Szernera. W czasach współczesnych Szernerowi, jego obrazy cieszyły się znacznym zainteresowaniem, do dzisiaj też wiele prac artysty znajduje się w prywatnych zbiorach za granicą.

Władysław Szerner (1836-1915), "Lisowczycy w podróży", ok. 1884 roku, źródło: Agra Art

Władysław Szerner (1836-1915), „Lisowczycy w podróży”, ok. 1884 roku, źródło: Agra Art

Władysław Szerner (1836-1915), "Myśliwy", źródło: Polswiss Art

Władysław Szerner (1836-1915), „Myśliwy”, źródło: Polswiss Art

Władysław Szerner (1836-1915), "Na gawędce", przed 1884 rokiem, źródło: Agra Art

Władysław Szerner (1836-1915), „Na gawędce”, przed 1884 rokiem, źródło: Agra Art

Zaścianek wg obrazu Brandta rysował Władysław Szerner, źródło: Kłosy 1889 rok

Zaścianek wg obrazu Brandta rysował Władysław Szerner, źródło: Kłosy 1889 rok

Zdecydowanie indywidualny rys zyskały kompozycje Władysława Szernera, w których artysta przedstawiał sceny rodzajowe z małych miasteczek. To na ogół bardzo rozbudowane kompozycje ukazujące targi, jarmarki, sceny przed karczmą, ze starannie zaaranżowanymi grupami postaci w strojach regionalnych. Artysta malował je z wyjątkową dbałością o realia, niczym etnograf wiernie odtwarzał na płótnach ubiór postaci, wygląd sprzętów i domostw. W pracowni Brandta mieliśmy też niespodzianą przyjemność poznać się z pracami p. Władysława Szernera. Są to sceny rodzajowe, pełne prawdy i wdzięku; nasze targowice, karczemki, popasy, pochwycone szczęśliwie z natury, które by każdy salon i zbiorek mile przyozdobiły. Takimi właśnie holenderscy malarze zarobili sobie na sławę; są to w swym rodzaju nasze Pottery, Laery i Wouwermanny. P. Szerner jest też znanym jako ilustrator i rysownik.

Szerner będący od lat w przyjaźni z Józefem Brandtem, często gościł w jego majątku w Orońsku koło Radomia. Przyjeżdżał tam latem, wraz z innymi artystami „ze sztabu generała”. Jan Rosen, jeden z malarzy monachijczyków, wspominał: Przyjeżdżaliśmy tam całą gromadą i był to najmilszy wypoczynek, bo gościnność Brandtów roztwierała dom ich równie serdecznie  w kraju, czy na obczyźnie. Razem z Brandtem zjeżdżali do Orońska jego przyjaciele i uczniowie. Wśród nich byli: Alfred Wierusz-Kowalski, Jan Chełmiński, Wojciech Kossak, Tadeusz Ajdukiewicz, Jan Rosen, Kazimierz Alchimowicz, Apoloniusz Kędzierski, Władysław Wankie, Józef Ejsmond, Artur Potocki, Józef Kania, Władysław Czachórski, Władysław Szerner. Ta wesoła kompania szkoliła swój warsztat malarski pod czujnym okiem mistrza. Z czasem uzyskała nieformalną nazwę „Wolnej Akademii Orońskiej”. Podczas pobytów w Orońsku Szerner wykonywał szkice i olejne studia, które wykorzystywał w swoich późniejszych kompozycjach.

Władysław Szerner (1836-1915), "Karczma w Orońsku", źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie

Władysław Szerner (1836-1915), „Karczma w Orońsku”, źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie

Władysław Szerner (1836-1915), "Przed krakowską karczmą", 1877 rok, źródło: Agra Art

Władysław Szerner (1836-1915), „Przed krakowską karczmą”, 1877 rok, źródło: Agra Art

Władysław Szerner (1836-1915), "Postój przy karczmie", gwasz, źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie

Władysław Szerner (1836-1915), „Postój przy karczmie”, gwasz, źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie

Władysław Szerner (1836-1915), "Targ w miasteczku pod Krakowem", 1908 rok, źródło: Polswiss Art

Władysław Szerner (1836-1915), „Targ w miasteczku pod Krakowem”, 1908 rok, źródło: Polswiss Art

Władysław Szerner osiadł już na stałe w Monachium. Tu założył rodzinę, a w jego ślady poszedł syn Władysław Karol Szerner (1870-1936), który w 1888 roku podjął studia w monachijskiej akademii, gdzie był uczniem Gabriela Hackla i Wilhelma Dieza. Młody Szerner malował sceny rodzajowe i historyczne dające możliwość przedstawienia motywu konia. Prace te stanowiły nierzadko repliki obrazów ojca, odznaczały się przy tym żywszą gamą barwną, a jednocześnie słabszym poziomem artystycznym. Swoje obrazy, w odróżnieniu od prac ojca, sygnował dodając do nazwiska dopisek junior (jun.) Twórczość Władysława Karola Szernera prezentowana była na wystawach w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie i we Lwowie oraz w warszawskiej Zachęcie. Obecne na rynku antykwarycznym prace Władysława Karola Szernera nie zyskują teraz wielu zwolenników, w przeciwieństwie do obrazów ojca – Władysława Szernera, które stanowią niemalże obowiązkową pozycję w kolekcjach malarstwa ukierunkowanych na twórców ze środowiska monachijskiego.

Władysław Szerner (1836-1915), "Na popasie (Czaty)", ok. 1880 roku, źródło: Polswiss Art

Władysław Szerner (1836-1915), „Na popasie (Czaty)”, ok. 1880 roku, źródło: Polswiss Art

Władysław Karol Szerner junior (1870-1936),  "Odpoczywający Kozacy", źródło: Polswiss Art

Władysław Karol Szerner junior (1870-1936), „Odpoczywający Kozacy”, źródło: Polswiss Art

Źródła:

  • Halina Stępień, Maria Liczbińska, Artyści polscy w środowisku monachijskim w latach 1828-1914. Materiały źródłowe, Kraków 1999
  • Malarze polscy w Monachium, pod red. Elizy Ptaszyńskiej, Suwałki 2005
  • Stefania Krzysztofowicz-Kozakowska, oprac. not biograficznych Katarzyna Łomnicka, Kolekcja smólska. Polskie malarstwo XIX i początku XX wieku, Kraków 2008
  • Jan Rosen, Wspomnienia, Warszawa 1933

Autor: Katarzyna Łomnicka

Historyczka sztuki z wieloletnim doświadczeniem na rynku antykwarycznym, autorka wydawnictw monograficznych i katalogów wystaw z zakresu sztuki polskiej XIX i XX w., kuratorka wystaw. W Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego prowadzi zajęcia dotyczące funkcjonowania rynku sztuki. Świadczy usługi eksperckie dla kolekcjonerów.

zobacz inne teksty tego autora >>