1. Zasłynął jako jeden z „huculistów”.
Władysław Jarocki, będąc już po studiach na Politechnice Lwowskiej, w roku 1902 podjął naukę w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Początkowo uczęszczał do pracowni prof. Józefa Mehoffera, następnie kształcił się pod kierunkiem prof. Leona Wyczółkowskiego. W krakowskiej Akademii spotkał Fryderyka Pautscha i Kazimierza Sichulskiego, dawnych kolegów z czasów gimnazjalnych we Lwowie, z którymi w 1904 roku wyruszył na Huculszczyznę. Jarocki wspominał: Namyślałem się jeszcze co robić, gdy dostałem wiadomość od Pautscha, że nad Prutem w Tatarowie ma zapewniony tani, niekrępujący pobyt u leśniczego Wintera i że radzi mi też przyjechać, i we wspaniałej, mającej niekiedy charakter pierwotny przyrodzie, w zupełnej swobodzie, malować niesłychanie barwny tamtejszy lud huculski. (…) Zdecydowałem i pojechałem i tak zaczęła się moja „era huculska”. Towarzyszami w tej erze byli Pautsch i Sichulski, malowaliśmy razem i nie razem, nazywani „huculistami”. Młodzi malarze, zafascynowani surowym pejzażem Karpat Wschodnich i miejscowym folklorem, tworzyli dynamiczne kompozycje oparte na silnych kontrastach barwnych przedstawiając sceny z życia Huculszczyzny. Powstałe wówczas obrazy pokazali w 1905 roku na wystawie w krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych. Artysta wspominał dalej: Najbardziej malowniczymi byli Huculi w zimie czy wczesną wiosną, w całym przepychu swych wspaniałych, barwnych strojów przy cerkwiach, czy przy święceniu wody w „Jordana”. Gorący koloryt, czerwienie, mogły urzekać. Dlatego też tematy te powtarzały się u mnie w rozmaitych wariantach.
Władysław Jarocki (1879-1965), „Pogrzeb huculski”, 1905 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Poznaniu
Władysław Jarocki (1879-1965), „Hucułka w czerwonej chuście”, ok. 1908 roku, akwarela, karta ze szkicownika, źródło: Muzeum Jana Kasprowicza na Harendzie
Władysław Jarocki (1879-1965), „Huculi”, 1910 rok, źródło: Muzeum Sztuki w Łodzi
2. Tworzył prace graficzne.
W 1912 roku nakładem Księgarni H. Altenberga we Lwowie w limitowanym nakładzie 150 egzemplarzy wydana została teka „Lamusa”, elitarnego pisma artystyczno-literackiego, zawierająca autolitografie Władysława Jarockiego i Kazimierza Sichulskiego poświęcone w większości tematyce huculskiej. W tych surowych i pierwotnych, dla malarza niezwykle pociągających właściwościach ludu huculskiego rozmiłował się właśnie i Władysław Jarocki. (…) Lubuje się on w malowaniu barwnie, nieraz krzykliwie i jaskrawo przyodzianych ludowych postaci, które umieszcza zazwyczaj na pierwszym planie szeroko i dekoracyjnie malowanego pejzażu, pisał Mieczysław Treter w monografii poświęconej artyście. Motywy zaczerpnięte z Huculszczyzny pojawiły się na kilku litografiach opracowanych przez Jarockiego: „Jordan I”, „Hucuł”, „Jordan II”, „Hucułka” i „Sanie” (grafika przedstawiająca zimowy pejzaż z Tatarowa). Dobór motywów, kompozycja, zestawienia barwne użyte przez artystę w cyklu grafik wskazują na bezpośrednie związki pomiędzy tymi pracami a olejnymi obrazami artysty. Starannie opracowane litografie z teki „Lamusa” posiadają dużą wartość artystyczną, ale ze względu na niewielki nakład rzadko pojawiają się na rynku antykwarycznym.
Władysław Jarocki (1879-1965), „Jordan I”, 1912 rok, litografia z teki „Lamus”
Władysław Jarocki (1879-1965), „Hucuł”, 1912 rok, litografia z teki „Lamus”
Władysław Jarocki (1879-1965), „Sanie”, 1912 rok, litografia z teki „Lamus”
3. Był redaktorem naczelnym „Sztuk Pięknych”.
Władysław Jarocki przez dziesięć lat pełnił funkcję redaktora naczelnego czasopisma „Sztuki Piękne”. Ten nowatorski miesięcznik ukazujący się w latach 1924-1934 poświęcony został zagadnieniom artystycznym z zakresu malarstwa, rzeźby, grafiki, zdobnictwa i architektury. Na łamach czasopisma zamieszczane były teksty o sztuce wzbogacane licznymi reprodukcjami prac i relacjami z sal wystawowych. We wszystkich numerach pisma zebranych w dziesięciu tomach (rocznikach) zachowano jednolitą szatę graficzną oraz układ treści, szczególnie zaś cenny był dział „Kronika artystyczna” dokumentujący wystawy krajowe i zagraniczne. „Sztuki Piękne” wyróżniały się wysokim poziomem merytorycznym i edytorskim, dlatego też ostateczne zamknięcie tytułu w roku 1934, związane z problemami finansowymi, wywołało niemałe oburzenie wśród stałych czytelników. Prof. Kazimierz Bartel, były premier rządu, pisał w liście do Władysława Jarockiego: Wielce Szanowny Panie Profesorze! Wczoraj otrzymałem nr 12 „Sztuk Pięknych” za r. 1934. Kiedy przeczytałem, że wydawnictwo zostało zawieszone – zdawało mi się, że trafi mnie szlak (tak!) Jak to? Polska, o której się głosi, że jest mocarstwem, nie może utrzymać jednego pisma na wysokim poziomie? (…) A tyle pieniędzy się marnuje!
„Sztuki Piękne” stanowią do dzisiaj podstawowe kompendium wiedzy o wydarzeniach artystycznych okresu międzywojennego, a publikowane tam artykuły przytaczane są w bibliografiach wielu artystów.
„Sztuki Piękne” pod red. Władysława Jarockiego, 1924-1934
4. Malował obrazy związane z tematyką narciarską.
W okresie międzywojennym nastąpił intensywny rozwój zimowych dyscyplin sportowych, a szczególne duże zainteresowanie wiązało się z narciarstwem. W Zakopanem zainicjowano budowę Wielkiej Krokwi według projektu Karola Stryjeńskiego. Pierwsze zawody na nowej skoczni odbyły się w 1925 roku, a Zakopane jeszcze dwukrotnie przed wojną – w 1929 i w 1939 roku było gospodarzem Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym. Jarocki zdaje się od młodości fascynował się sportem narciarskim, we wczesnym okresie twórczości namalował „Autoportret na nartach”. Natomiast na przełomie lat 20. i 30., gdy przebywał na Podhalu, malował obrazy przedstawiające narciarki na tle zimowego pejzażu tatrzańskiego. Najczęściej portretował tak rodzinę i bliskich znajomych – żonę czy córki malarza Stefana Filipkiewicza. Jarocki przyjaźnił się w tym czasie z Filipkiewiczem, który podczas swoich pobytów w Zakopanem mieszał z rodziną w willi na Olczy i bywał częstym gościem na Harendzie. „Narciarka”, jedna z kilku kompozycji Jarockiego o tej tematyce została zaprezentowana na wystawie sztuki polskiej w Kopenhadze w 1930 roku, a następnie na wystawie w Muzeum Miejskim w Rydze w 1934 roku. W związku z wystawą duńską obraz był reprodukowany w katalogu ekspozycji, pojawił się także w recenzjach prasowych. Jarocki jak widać lubi pejzaże zimowe na równi z dekoracyjnymi figurami, pisano na łamach dziennika „Latvija”. Figury swoje umieszcza on celowo na tle pejzażu zimowego, jako to „Narciarka”…
Władysław Jarocki (1879-1965), „Portret żony na nartach”, ok. 1930 rok, fotografia archiwalna
Władysław Jarocki (1879-1965), „Narciarki (Portret córek Filipkiewicza)”, ok. 1930-1933, fotografia archiwalna
Władysław Jarocki (1879-1965), „Narciarka”, obraz na wystawie w Kopenhadze, 1930 rok, fotografia archiwalna
Władysław Jarocki (1879-1965), „Stara skocznia w Zakopanem”, ok. 1929 roku, źródło: Muzeum Jana Kasprowicza na Harendzie
5. Mieszkał na Harendzie.
W 1920 roku Jarocki poślubił córkę poety Jana Kasprowicza – Annę. Samego Kasprowicza Jarocki poznał zresztą dużo wcześniej, jeszcze w okresie lwowskim, potem zaś spędzając czas na Podhalu obaj artyści wspólnie wędrowali po górach i odkrywali uroki tatrzańskiej przyrody. Kasprowicz, który był od lat zauroczony Podhalem, w 1924 roku zakupił na Harendzie drewnianą willę. Po śmierci poety Jaroccy odziedziczyli część domu z pokojami na piętrze. Spędzali tam prawie każdą wolną chwilę, a zwłaszcza wszystkie wakacje letnie i zimowe. Willa na Harendzie stała się miejscem spotkań zaprzyjaźnionych artystów, zaś sam Jarocki odnajdował wciąż nowe inspiracje malarskie, zarówno w krajobrazie otaczającym Harendę, jak i pośród mieszkającym tam górali. Na pierwsze miejsce wysunął się jako pejzażysta Władysław Jarocki. Jego widoki z Harendy w Zakopanem, zimą i latem, jego „Szron” i „Wczesny śnieg” posiadają ogromny czar bezpośredniości, świeżości i siły wyrazu, pisano w związku z wystawą artysty. W latach 20. Jarocki portretował także odwiedzających go przyjaciół malarzy: Stefana Filipkiewicza i Stanisława Kamockiego. Od 1950 roku w willi na Harendzie działa muzeum poświęcone Kasprowiczowi oraz galeria malarstwa Władysława Jarockiego. Tuż obok znajduje się drewniany budynek mieszczący dawny Dom plenerowy Akademii Sztuk Pięknych, nabyty przez uczelnię w 1927 roku z inicjatywy Jarockiego.
Władysław Jarocki (1879-1965), „Portret Stanisława Kamockiego”, 1920 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie
Fragment galerii obrazów Władysława Jarockiego w Muzeum Jana Kasprowicza na Harendzie
Muzeum Jana Kasprowicza na Harendzie
Władysław Jarocki (1879-1965), „Pejzaż zimowy z Harendy”, ok. 1935 roku, źródło: Rempex
Źródła:
- Zofia Weiss, Katarzyna Łomnicka, Władysław Jarocki, Kraków 2015
- Maria Grońska, Grafika w książce, tece i albumie, Ossolineum 1994
- Mieczysław Treter, Władysław Jarocki, z cyklu Dzieje sztuki w Polsce. Polskie malarstwo współczesne, Warszawa 1928-1932, z. V
Autor: Katarzyna Łomnicka
Historyczka sztuki z wieloletnim doświadczeniem na rynku antykwarycznym, autorka wydawnictw monograficznych i katalogów wystaw z zakresu sztuki polskiej XIX i XX w., kuratorka wystaw. W Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego prowadzi zajęcia dotyczące funkcjonowania rynku sztuki. Świadczy usługi eksperckie dla kolekcjonerów.
zobacz inne teksty tego autora >>