1. Jedną z jego ulubionych modelek była Zofia Paluchowa.

Wizerunek „Pięknej Zośki” szybko wpisał się w wachlarz klasycznych, młodopolskich tematów, podejmowanych przez Piotra Stachiewicza oraz innych malarzy – Wincentego Wodzinowskiego, Stefana Bukowskiego. Mało kto jednak dziś zna tragiczną historię pięknej modelki i muzy krakowskich artystów. Zofia Paluchowa z domu Frontczakówna urodziła się w 1899 roku w Dłubni, wówczas podkrakowskiej wsi, obecnie części dzielnicy Wzgórza Krzesławickie. Skromna, młoda dziewczyna przedstawiona środowisku malarzy dzięki kontaktom swojej matki, szybko zyskała popularność jako modelka pozując do licznych portretów (nigdy aktów!), najczęściej w krakowskim, tradycyjnym stroju. Dziewczyna w 1921 roku wyszła za mąż za Macieja Palucha, szewca z Zesławic, który odznaczał się gwałtownością i zaborczością wobec młodej i pięknej małżonki. Po ślubie zabronił jej pozowania do portretów, więc Zofia zajęła się gospodarstwem w rodzinnej Dłubni, rodzeniem i wychowywaniem dzieci (z czwórki urodzonych przez nią dzieci, przeżyła dwójka). Spokojny żywot nie był jednak jej pisany, a przez liczne awantury wszczynane przez męża, najczęściej po spożyciu alkoholu, Zofia wraz z dziećmi wyprowadziła się z domu i w 1926 roku wniosła pozew do sądu o alimenty i separację. To jednak nie ostudziło agresywnych zachowań męża, który nękał Zofię, a w końcu przestał wypłacać pieniądze na utrzymanie rodziny. Paluch żądał cofnięcia pozwów, a w zamian obiecał wypłacić zaległe alimenty. 15 maja 1927 roku, około godziny 14, Zofia udała się do domu na spotkanie z mężem i wtedy była widziana po raz ostatni. Trzy dni później matka Zofii zgłosiła sprawę o zaginięcie. Nieopodal gospodarstwa w Dłubni w rzece o tej samej nazwie znaleziono szczątki ludzkie, jak potwierdzono podczas śledztwa, należące do zaginionej. Podobno ciało kobiety pozbawione zostało głowy oraz serca. Rozprawa przeciwko Paluchowi trwała 8 dni, a proces rozbudził emocje porównywalne ze słynną sprawą Rity Gorgonowej. Sąd skazał zabójcę na „15 lat ciężkiego więzienia, obostrzonego twardym łożem co miesiąc oraz ciemnicą każdego 15 maja, w rocznicę zbrodni”. Paluch zmarł jako żebrak w 1960 roku.

Piotr Stachiewicz (1858-1938) „Krakowianka”, źródło: Agra-Art

Piotr Stachiewicz (1858-1938) „Krakowianka”, źródło: Agra-Art

Piotr Stachiewicz (1858-1938) „Mleczarka”, źródło: Muzeum Narodowe w Lublinie

Piotr Stachiewicz (1858-1938) „Mleczarka”, źródło: Muzeum Narodowe w Lublinie

Piotr Stachiewicz malujący portret „Pięknej Zośki”, 1925 rok, źródło: Narodowe Archium Cyfrowe

Piotr Stachiewicz malujący portret „Pięknej Zośki”, 1925 rok, źródło: Narodowe Archium Cyfrowe

2. Piotr Stachiewicz jest uznawany za ojca polskiego plakatu.

Sam termin „Polska Szkoła Plakatu” powstał w latach 50. XX wieku, ale zjawisko i rozwój tego szczególnego nurtu sięgają jeszcze wcześniej. Powojenni plakaciści czerpali silnie z dorobku graficznego polskich artystów lat 30. XX wieku, a ci z kolei byli artystycznymi spadkobiercami przedwojennych grafików. Autorami afiszy na początku XX wieku byli najpopularniejsi artyści młodopolscy – Stanisław Wyspiański, Teodor Axentowicz, Kazimierz Sichulski. To jednak Piotr Stachiewicz był autorem pierwszego polskiego plakatu, który powstał w 1894 roku z okazji Powszechnej Wystawie Krajowej we Lwowie. Sama wystawa była ogromnym przedsięwzięciem trwającym 139 dni i prezentującym postęp nauki, techniki i przemysłu oraz sztuki, kultury i sportu. Na tę okazję uruchomiono pierwszy tramwaj elektryczny i kolejkę linową, podczas wystawy zaprezentowano też po raz pierwszy Panoramę bitwy pod Racławicami Kossaka i Styki. Promocja była na tyle udana, a plakat autorstwa Stachiewicza wydany w kilku wersjach językowych, na tyle skuteczny, że wystawa we Lwowie zgromadziła ponad milion widzów. Głównym motywem plakatu (który powtórzono także na pamiątkowych medalach) jest scena alegoryczna z parą w polskich strojach ludowych, wokół których leżą symboliczne przedstawienia przemysłu, rzemiosła i sztuki. W późniejszych latach Piotr Stachiewicz podejmował się tworzenia plakatów innych wystaw, a także reklamowych.

Piotr Stachiewicz (1858-1938), Plakat Powszechnej Wystawy we Lwowie, 1894 rok, źródło: Muzeum Etnografii i Przemysłu Artystycznego we Lwowie

Piotr Stachiewicz (1858-1938), Plakat Powszechnej Wystawy we Lwowie, 1894 rok, źródło: Muzeum Etnografii i Przemysłu Artystycznego we Lwowie

Piotr Stachiewicz (1858-1938), Plakat sanatorium dr. Kazimierza Dłuskiego w Kościelisku, 1914 rok, źródło: Desa Unicum

Piotr Stachiewicz (1858-1938), Plakat sanatorium dr. Kazimierza Dłuskiego w Kościelisku, 1914 rok, źródło: Desa Unicum

Piotr Stachiewicz (1858-1938), Plakat reklamujący Piwo okocimskie, lata 30. XX wieku

Piotr Stachiewicz (1858-1938), Plakat reklamujący Piwo okocimskie, lata 30. XX wieku

3. Jego główną drogą artystyczną była ilustracja.

Choć ilustracja, książkowa czy prasowa, bywa niedocenianą dziedziną artystyczną, ma bardzo duży wpływ na rozwój sztuki i jej świadomość u odbiorców, zarówno dziś, jak i sto lat temu. Ilustracje drukowane mają szeroki zasięg, trafiają w ręce osób, które w ten sposób mogą się z dziełami sztuki zetknąć po raz pierwszy. Piotr Stachiewicz jako ilustrator był stawiany w szeregu z takimi talentami jak Andriolli i Juliusz Kossak. Spod jego ręki wyszły setki ilustracji drukowanych w popularnej prasie (źródła podają ilość 222) – w „Kłosach”, „Tygodniku Illustrowanym”, „Świecie”, „Biesiadzie literackiej”, „Wędrowcu”, „Życiu i sztuce”, „Pracy”, „Domu polskim” i kilku innych czasopismach o lokalnych zasięgach. Do tego należy doliczyć dorobek w ilustracji książkowej, a ten jest jeszcze bardziej pokaźny. Do najbardziej docenianych prac w tej dziedzinie należy oprawa graficzna publikacji: „Królowa Niebios. Legendy o Matce Boskiej”, „Nowe latko” Konopnickiej, „Dzieciątko Jezus” – zbiór kolęd i pastorałek, „Notatki myśliwskie” – opowieści podróżnicze hr. Józefa Potockiego, „Quo Vadis” Sienkiewicza, „Królowa Jadwiga” ks. Bandurskiego, „Ksiądz Kordecki” Kraszewskiego, „Marcel” hr. Mieczysława Reya.

Piotr Stachiewicz (1858-1938), ilustracja do „Królowej Niebios”, 1894 rok

Piotr Stachiewicz (1858-1938), ilustracja do „Królowej Niebios”, 1894 rok

Piotr Stachiewicz (1858-1938), ilustracja do „Notatek myśliwskich z Dalekiego Wschodu. Cejlon” Józefa Potockiego, 1896 rok

Piotr Stachiewicz (1858-1938), ilustracja do „Notatek myśliwskich z Dalekiego Wschodu. Cejlon” Józefa Potockiego, 1896 rok

Piotr Stachiewicz (1858-1938), ilustracja do „Quo Vadis” Henryka Sienkiewicza, lata 1896-1902

Piotr Stachiewicz (1858-1938), ilustracja do „Quo Vadis” Henryka Sienkiewicza, lata 1896-1902

Piotr Stachiewicz (1858-1938), ilustracja do „Nowego latka” Marii Konopnickiej, 1896 rok

Piotr Stachiewicz (1858-1938), ilustracja do „Nowego latka” Marii Konopnickiej, 1896 rok

4. Odmówił posady dyrektora Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie.

Piotr Stachiewicz sam odebrał bardzo przykładną edukację artystyczną, którą rozpoczął w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, a kontynuował w Monachium do 1885 roku. Już jako artysta o ugruntowanej pozycji otrzymał po śmierci Jana Matejki w 1893 roku propozycję objęcia stanowiska dyrektora Szkoły Sztuk Pięknych, swojej alma mater. Ministerstwo Oświaty zwróciło się do niego po tym, jak otrzymali odmowne odpowiedzi na objęcie kierownictwa od Henryka Siemiradzkiego i Józefa Brandta. Niestety, trzeci kandydat także nie podjął się zadania zastąpienia Matejki, a podobno głównym motywem tej odmowy miała być niechęć do zwolnienia z pracy swoich dawnych profesorów, którzy ze względu na konieczną reorganizację instytucji, musieli zostać usunięci. Stachiewicz zasugerował jednak następnego kandydata, Henryka Rodakowskiego, który informację o nominacji dostał na łożu śmierci i także nie było mu dane zasiąść na fotelu Dyrektora krakowskiej uczelni. Finalnie mianowano na stanowisko Juliana Fałata, któremu udało się wprowadzić szereg zmian i reform z korzyścią dla Szkoły.

Piotr Stachiewicz odmawiając pozycji dyrektorskiej nie zrezygnował z roli pedagoga. W 1912 roku objął pieczę nad wydziałem artystycznym Wyższych Kursów dla Kobiet im. Adriana Baranieckiego w Krakowie i sprawował ją do roku 1918. Sam w szkole uczył malarstwa. Związał się także z prywatną Szkołą Malarstwa i Rzeźby dla Kobiet Teofili Certowiczówny.

Piotr Stachiewicz w pracowni na tle obrazów, około 1894 roku, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Piotr Stachiewicz w pracowni na tle obrazów, około 1894 roku, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Piotr Stachiewicz w parku w Antoninach na Podolu, 1894 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Piotr Stachiewicz w parku w Antoninach na Podolu, 1894 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

5. Rozpoczął długą, artystyczną historię pracowni przy ul. Starowiślnej 10 w Krakowie.

W ciągu ulicy Starowiślnej w Krakowie znajduje się wyróżniający się spośród pozostałej zabudowy, bo parterowy, budynek mieszkalny z ogrodem. Dom ten powstał w 1890 roku, a autorem projektu był Antoni Siedek. Już w 1892 roku budynek zajął Piotr Stachiewicz razem z rodziną, uprzednio przystosowując wnętrza na potrzeby pracowni malarskiej. W malowniczym domu z ogrodem artysta mieszkał do 1904 roku, a następnie przeprowadził się do nieruchomości przy ulicy Garncarskiej (róg z ulicą Wenecja). Piękna pracownia przy Starowiślnej jeszcze przez wiele lat kontynuowała tradycje artystyczne – po Stachiewiczu przejął ją Leon Wyczółkowski, następnie od 1914 roku urzędował w niej Teodor Grott i w okresie międzywojennym prowadził tam wraz żoną pracownię kilimów „Grot”. Jeszcze w latach 80. XX wieku pracownię prowadził pod tym adresem rzeźbiarz Tadeusz Strugliński, w latach 90. XX wieku działała tam „Stara galeria” wraz z kawiarnią „Manggha” Jerzego i Elżbiety Bratańców. Obecnie przy Starowiślnej 10 znajduje się akademia fryzjerska, a jej wnętrza, choć eleganckie i urządzone ze smakiem, wielokrotnie przez lata przebudowywane, nie przypominają już artystycznych pracowni przełomu wieków.

Piotr Stachiewicz na antresoli w pracowni przy ulicy Starowiślnej 10, około 1900 roku, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Piotr Stachiewicz na antresoli w pracowni przy ulicy Starowiślnej 10, około 1900 roku, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Wnętrze pracowni Piotra Stachiewicza przy ulicy Starowiślnej 10, po 1892 roku, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Wnętrze pracowni Piotra Stachiewicza przy ulicy Starowiślnej 10, po 1892 roku, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Pracownia przy Starowiślnej 10 w czasach funkcjonowania pracowni kilimiarskiej Teodora Grotta, 1937 rok, źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Pracownia przy Starowiślnej 10 w czasach funkcjonowania pracowni kilimiarskiej Teodora Grotta, 1937 rok, źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Wnętrze dawnych pracowni artystycznych przy Starowiślnej 10 dziś jest akademią fryzjerską, źródło: babiczandbabicz.com

Wnętrze dawnych pracowni artystycznych przy Starowiślnej 10 dziś jest akademią fryzjerską, źródło: babiczandbabicz.com

Rodzina Stachiewiczów w ogrodzie przed domem przy Starowiślnej 10, po 1892 roku, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Rodzina Stachiewiczów w ogrodzie przed domem przy Starowiślnej 10, po 1892 roku, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Źródła:

Autor: Karolina Bańkowska

Historyk Sztuki. Antykwariusz w Salonie Dzieł Sztuki Connaisseur. Entuzjastka Krakowa przełomu XIX i XX wieku - jego sztuki, architektury, historii i obyczajowości.
Ulubiony artysta: Zdzisław Beksiński.

zobacz inne teksty tego autora >>