Tamara Łempicka (1898-1980)
„Portret Mademoiselle Poum Rachou (Dziewczynka z misiem i zieloną konewką)”
olej na płótnie, 92 x 47 cm
Sotheby’s, Nowy Jork – Stany Zjednoczone, 16 listopada 2021, estymacja: 3.500.000 – 5.000.000 USD
Praca z 1933 roku będąca kwintesencją szczytowej formy malarskiej Tamary Łempickiej! Można narzekać, na olbrzymią kwotę estymacji (w przeliczeniu na złotówki to przedział 14,5 – 21 milionów złotych plus opłaty aukcyjne), ale po pierwsze w polskich zbiorach (muzealnych i prywatnych) nie ma ani jednej tej klasy pracy Łempickiej, a po drugie na polskim rynku aukcyjnym zaczynają padać rekordy powyżej 10 milionów złotych (vide „Tłum III” Magdaleny Abakanowicz) lub też oferowane są znacznie mniej unikatowe obiekty w podobnych cenach – vide naszyjnik „Julia” zaprojektowany przez projektanta Marca Newsona dla francuskiej marki Boucheron (oferowany za wywoławcze 20 milionów złotych). W zestawieniu ze świecącą kolią – my zdecydowanie wybieramy pracę Tamary Łempickiej!
Henryk Hayden (1883-1970)
„Port w Honfleur”
olej na płótnie, 45 x 54 cm
Millon & Associes, Paryż – Francja, 16 listopada 2021, estymacja: 5.000 – 6.000 EUR
Z najbliższej aukcji malarstwa École de Paris w paryskim domu aukcyjnym Millon & Associes wybraliśmy namalowany w 1933 roku pejzaż z Normandii autorstwa Henryka Haydena. Na tej samej aukcji oferowany jest również znacznie wcześniejszy pejzaż Haydena – namalowany w Bretanii w 1908 roku, kosztował będzie on jednak estymowane 60.000 – 80.000 EUR. Sądzimy, że wybrany przez nas pejzaż z portem w Honfleur to właściwy kompromis jakości malarskiej i ceny. Polecamy!
Bolesław Utkin (1913-1993)
„Kompozycja”
technika własna na pilśni, 63 x 61 cm
Chiswick Auctions, Londyn – Anglia, 23 listopada 2021, estymacja: 800 – 1.200 GBP
Na polu sztuki współczesnej mamy sporą słabość do twórczości Władysława Strzemińskiego i grona jego najbliższych uczniów – wśród nich zawsze wymieniany jest autor powyższej pracy czyli Bolesław Utkin. Na aukcji w Londynie pojawi się bardzo typowa, reliefowa kompozycja jego autorstwa w cenie niższej niż na polskim rynku. Polecamy!
Ryszard Winiarski (1936-2006)
„Game 10 x 10 – Logical Course-The Rule of the Squares Building”
akryl, ołówek na płótnie, 100 x 100 cm
Dorotheum, Wiedeń – Austria, 2 grudnia 2021, estymacja: 20.000 – 30.000 EUR
Dla wszystkich admiratorów abstrakcji geometrycznej wraz z elementami teorii gier – ciekawa i lekko nietypowa kompozycja 10 x 10 ukazująca zapełnianie się białego kwadratu wedle matematycznej reguły. Ryszard Winiarski to z pewnością kolejny z klasyków polskiej sztuki abstrakcyjnej drugiej połowy XX wieku co przypomniała i ugruntowała istotna wystawa „RYSZARD WINIARSKI | Gry” Fundacji Spectra Art Space Masters w 2016/2017 roku. Powyższa praca ma rzetelną proweniencję oraz cenę wyraźnie poniżej poziomu cen tego typu kompozycji na polskim rynku. Polecamy!
Jan Erazm Kotowski (1885-1960)
„Węgierski pejzaż wiejski”
olej na płótnie, 81 x 120 cm
Auktionshaus Mehlis, Plauen – Niemcy, 18 listopada 2021, cena wywoławcza: 190 EUR
Praca nie mająca naszym zdaniem nic wspólnego z twórczością Jana Erazma Kotowskiego, okraszona sygnaturą w dziwacznym, żółtym kolorze (która już na podstawie zdjęcia wzbudza wyraźne podejrzenia o jej wtórne nałożenie). Oczywiście ranga prac Jana Kotowskiego nie równa się i nie będzie równać się np. pracom Józefa Chełmońskiego, ale taki bardzo często jest modus operandi fałszerzy – wprowadzanie na rynek falsyfikatów prac artystów niższej rangi co zazwyczaj wiążę się z mniejszą czujnością potencjalnych nabywców. Odradzamy!
Leon Wyczółkowski (1852-1936)
„Siedząca dziewczynka”
pastel na papierze, 59 x 44 cm
Coral Gables Auction, Coral Gables – Stany Zjednoczone, cena: 2.000 USD
Falsyfikat tak fatalny, że cały czas zastanawiamy się w trakcie jakiej czynności została ukazana tytułowa dziewczynka? Czy jest w trakcie pisania sobie po nodze, jednocześnie przytrzymując szklankę drewnianą protezą lewej dłoni? Czy też może popadła w zadumę po złamaniu trzonka szkła powiększającego, które wpadło do szklanki? Na pewno wiemy, że pastel czyli koronna technika mistrza Wyczóła przerosła całkowicie umiejętności fałszerza i wyszedł mu kuriozalnie pokraczny potworek!
Przedstawione opinie prezentują subiektywne zdanie autorów – przygotowane są zgodnie z ich najlepszą wiedzą i możliwością oceny wykonanej jedynie na podstawie zdjęć. Prosimy pamiętać, że finalna, prawna odpowiedzialność za autentyczność i zgodność dzieł ze stanem faktycznym odpowiada sprzedawca.
Jeśli byliby Państwo zainteresowani spersonalizowanymi rekomendacjami lub wstępną oceną autentyczności obrazów lub dzieł sztuki – możemy przygotować taką opinię w ramach płatnej, dedykowanej usługi. Zapraszamy do kontaktu!
