Mieliście swoją “ekipę” w szkole podstawowej? Stanisław Wyspiański również miał. Taką, że każdy z tej czwórki ma swoją stronę na Wikipedii.

Pałac Larischa przy ulicy Brackiej i pierwsza szkoła Stanisława Wyspiańskiego

W drugiej połowie XIX wieku, w Austro-Węgrzech system szkolnictwa składał się z czteroklasowych szkół powszechnych oraz ośmioklasowych gimnazjów zakończonych maturą. Nie było obowiązku szkolnego, dlatego czasem, bogatsi rodzice zastępowali początkowe szkoły powszechne nauką domową prowadzoną przez prywatnych nauczycieli. Stanisław Wyspiański chodził do Szkoły Ćwiczeń, jak nazywano szkołę podstawową mieszczącą się jakiś czas w pałacu Larischa na rogu Brackiej i Placu Wszystkich Świętych.

Pałac Larischa na rogu Brackiej i Placu Wszystkich Świętych, źródło: archiwum autorki

Pałac Larischa na rogu Brackiej i Placu Wszystkich Świętych, źródło: archiwum autorki

Jakich mały Stasiu miał przyjaciół ze szkolnych ław, zanim jeszcze skończył 10 lat? Ekipa składała się z czwórki chłopaków: dwóch Stasiów, Józka i Henia. Cała czwórka wyrosła jednak na znane osobistości świata kultury i sztuki. Z kim mały Stanisław Wyspiański uczył i bawił się w pierwszych klasach szkoły? Był to Stanisław Estreicher, Józef Mehoffer i Henryk Opieński.

Stanisław Estreicher został cenionym historykiem prawa, bibliografem, profesorem i rektorem UJ. Henryk Opieński został kompozytorem, dyrygentem, muzykologiem. Był pierwszym rektorem Państwowego Konserwatorium Muzycznego w Poznaniu, czyli późniejszej Akademii Muzycznej. Józef Mehoffer poszedł wspólną drogą ze Stanisławem, razem kształcili się na artystów, obydwoje zasłużyli swoimi dziełami na pamięć potomnych.

Pałac Larischa od strony Brackiej, źródło: archiwum autorki

Pałac Larischa od strony Brackiej, źródło: archiwum autorki

Wejście do Pałacu Larischa, źródło: archiwum autorki

Wejście do Pałacu Larischa, źródło: archiwum autorki

Przejeżdżając tramwajem obok pałacu Larischa, nie widzę tylko dzisiejszego Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wyobrażam sobie czwórkę chłopców, którzy zgodnie ze swoim wiekiem biegają i rozrabiają w tym pięknym budynku. Ekipę zaprzyjaźnionych dzieciaków, które wyrosły na mężczyzn, którzy zostawili swój ślad w historii polskiej kultury i sztuki.

Autor: Klaudia Ziobro

Krakuska z dziada pradziada i z zamiłowania. Poszukiwaczka miejskich szczegółów i śladów historii. Z wykształcenia manager, z wyboru przewodnik po Krakowie. Współtwórca Ciekawych Krakowa.
Ulubiony artysta: Stanisław Wyspiański

zobacz inne teksty tego autora >>