1. Wlastimil Hofman – jeden z najbardziej rozpoznawalnych artystów polskich – był z pochodzenia Czechem. 

Wlastilmil Hofman (a w zasadzie Vlastimil Hofmann) urodził się 27 kwietnia 1881 roku w Karlinie, wówczas peryferyjnej dzielnicy Pragi. Ferdynand Hofmann, ojciec artysty był Czechem, zaś matka Teofila – Polką wywodzącą się z drobnej szlachty małopolskiej. Z Pragi do Krakowa rodzina Hofmannów przeniosła się w 1889 roku. Rodzice od początku postanowili „podzielić” wychowanie synów – jeden z nich miał zostać Czechem, a drugi Polakiem. Nawet imiona chłopców zostały wybrane w ten sposób, iż starszy brat otrzymał imię Stanisław, a młodszy Vlastimil – na cześć mitycznego bohatera czeskiego. Jak to jednak w życiu bywa, późniejsze losy braci potoczyły się zupełnie inaczej niż pierwotnie zakładali rodzice. Stanisław osiadł bowiem w Pradze, pracował w czeskim Ministerstwie Oświaty i nie utrzymywał żadnych kontaktów z Polską. Vlastimil zaś stał się Polakiem z wyboru i potrzeby serca, choć – jak sam mówił, nigdy nie wyrzekł się urodzenia w Karlinie. 

Początkowo artysta podpisywał się jeszcze jako Vlastimil, ale dość szybko zmienił pisownię swojego imienia na spolszczoną wersję – Wlastimil. Do dzisiaj w opracowaniach i opisach prac Hofmana używane się nieraz wymiennie obie te formy. Pochodzenie malarza stało się powodem pewnego rodzaju wykluczenia przez ówczesne środowisko artystyczne, w którym postrzegany był jako „malarz czeski”. Do dzisiaj zresztą, poza Szklarską Porębą, trudno jest zobaczyć prace artysty na stałych ekspozycjach muzealnych. 

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Pożegnanie z Pragą", 1916 rok, źródło: kolekcja prywatna

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Pożegnanie z Pragą”, 1916 rok, źródło: kolekcja prywatna 

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Autoportret z wróżką", Paryż, 1920 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Autoportret z wróżką”, Paryż, 1920 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie

2. Po namalowaniu obrazu „Spowiedź” artysta został nieomal oskarżany o szerzenie ateizmu. 

W 1905 roku Wlastimil Hofman namalował jedno ze swoich najsłynniejszych płócien  – obraz „Spowiedź”. Temat kompozycji artysta zaczerpnął z własnych obserwacji podczas krótkiego pobytu z matką w górach. Idąc pewnego dnia z matką na spacer do Bukowiny, nieoczekiwanie dostrzegłem na skraju drogi – tam, gdzie Poroniec łączy się z Zakopianką tworząc Biały Dunajec – klęczącego starca pod kapliczką z takim Chrystusikiem wyskrobanym nieudolnie z drzewa. (…) Szybko rysuję, to co widzę. Gdy dziadek kończy modlitwę i podnosi się z ziemi, szkic jest gotowy – wspominał artysta. Obraz pokazany został po raz pierwszy na dorocznej wystawie Towarzystwa Artystów Polskich Sztuka w Krakowie w 1905 roku. Od razu poddany został ostrej krytyce, głównie ze strony kleru, zgorszonego Chrystusem przedstawionym w tradycji kapliczek ludowych. Chwilami podczas tej wystawy odnosiłem wrażenie, że jestem jakimś walczącym ateistą – pisał Hofman. W 1906 roku artysta wysłał obraz „Spowiedź” na wystawę do warszawskiej Zachęty. Tam zobaczył go mecenas Leon Papieski, kolekcjoner sztuki polskiej, zachwycił się kompozycją i nabył pracę do swoich zbiorów. Po śmierci kolekcjonera w 1912 roku rodzina przekazała obraz do Zachęty, potem trafił on do Muzeum Narodowego w Warszawie, gdzie do dzisiaj się znajduje. Zakup ten nie zmienił faktu, że Hofman z trudem sprzedawał wtedy swoje obrazy w kraju. Na przekór jednak krytyce artysta zaczął coraz częściej sięgać do tematyki biblijnej przedstawianej w stylizacji ludowej. Wielki sukces artystyczny Hofman osiągnął wkrótce w Wiedniu, gdzie liczne Madonny wysoko cenione były przez krytykę, a sam artysta jako pierwszy z Polaków otrzymał zaproszenie do Wiener Secession. Z czasem malarz zdobył silną pozycję również w kraju, a dzisiaj należy do grona artystów wysoko cenionych na rodzimym rynku sztuki. 

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Spowiedź", 1905 (1906), źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Spowiedź”, 1905 (1906), źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie 

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Koncert", 1910 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Koncert”, 1910 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Madonna ze szpakiem", 1909 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Poznaniu

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Madonna ze szpakiem”, 1909 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Poznaniu

3. W pracowni malarza stale obecne były dzieci.

Wlastimil Hofman, podobnie jak wszyscy artyści, korzystał w swojej pracy z modeli. Ale modele Hofmana były nieco inne – to nie wesołe wiejskie dziewczęta z podkrakowskich Bronowic pozujące studentom w Akademii, tylko całe zastępy umorusanych dzieciaków ze Zwierzyńca. Artysta zamieszkał w tej dzielnicy Krakowa na początku lat 20., gdy powrócił do kraju po pobycie w Paryżu. Kupił na Zwierzyńcu działkę i wybudował dom, w którym mieszkał z żoną Adą aż do wybuchu drugiej wojny światowej. Willę artysty położoną przy ulicy Spadzistej (obecnie ulicy Vlastimila Hofmana) zaprojektował znany krakowski architekt Franciszek Mączyński. Ten ceglano-kamienny budynek zachował się do dzisiaj. W nowym domu Hofman całkowicie poświęcił się malarstwu, a do jego pracowni schodziły okoliczne dzieci. Były wdzięcznymi modelami do wielu kompozycji artysty, a troskliwa Ada zapewniała im też opiekę i posiłek. Dlaczego artysta tak często wybierał jako modele dzieci? Sam mówił: Każde dziecko ma nieomylny instynkt, takt. Potrafi odróżnić dobro od zła. Nie ma kompleksów. Nie ma też tylu uprzedzeń co dorośli. (…) Na ich twarzach nie ma masek, a przecież twarz ludzka jest podstawowym tworzywem w większości moich kompozycji. Artysta przedstawiał swoich małych modeli w scenach symbolicznych. Dzieci o spojrzeniu ludzi dojrzałych malował z atrybutami – owocami, ptakami, instrumentami, i umieszczał na bliskim planie na tle rozległego krajobrazu, przepełnionego nostalgią.  W 1924 roku recenzent „Gońca Krakowskiego” w związku z wystawą prac Hofmana prezentowaną w Salonie Dzieł Sztuki Wojciechowskiego pisał o korowodzie poetyckich, a zawsze oryginalnych kreacji, jakie wychodzą spod pędzla tego dziwnego artysty, który w malarstwie naszym zajmuje stanowisko, posiadające dużą analogię ze stanowiskiem Szopena w muzyce polskiej. 

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Anielska melodia", 1923 rok, źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur Kraków

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Anielska melodia”, 1923 rok, źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur Kraków

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Trzej Królowie", 1929 rok, źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur Kraków

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Trzej Królowie”, 1929 rok, źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur Kraków

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Melancholia", źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur Kraków

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Melancholia”, źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur Kraków

Wlastimil Hofman z modelami w pracowni, Kraków, 1922 rok, źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Wlastimil Hofman z modelami w pracowni, Kraków, 1922 rok, źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

4. Podczas drugiej wojny światowej artysta przebywał na Bliskim Wschodzie.

 

W chwili wybuchu wojny Hofmanowie opuścili Kraków. Po długiej tułaczce zatrzymali się na krótko w Tarnopolu, potem w Moskwie, stamtąd zostali ewakuowani do Turcji, gdzie spędzili kilka miesięcy, a w 1941 roku przypłynęli do Haify, skąd następnie trafili do Tel-Avivu. Artysta starał się cały czas malować. Na szczęście miałem jeszcze trochę farb ze Stambułu i wiele nie myśląc rozstawiłem na plaży sztalugę i zacząłem malować. Jedno jest pewne, świat orientalny zdumiewa, olśniewa. (…) Moje obrazy z tego okresu są jasne, barwne, może impresjonistyczne. Światło na Bliskim Wschodzie zmieniło całkowicie mój pogląd i przyzwyczajenia w dziedzinie kolorystyki… Hofman malował podróżując, często odwiedzał Jerozolimę, zatrzymywał się nad Jeziorem Tyberiadzkim, długie godziny spędzał na brzegu Morza Martwego. Przebywał też kilka tygodni na pustyni Negew, skąd powrócił z cyklem kompozycji pustynnych, wśród których były między innymi obrazy „Beduini”, „Karawana”, „Wielbłądy”, „Błędna droga”. Obrazy Hofmana powstające na Bliskim Wschodzie były doceniane, pokazywano je na wystawach w Muzeum Sztuki w Jerozolimie i w Instytucie Brytyjskim w Nazarecie. Z czasów wojennej wędrówki zachowało się najwięcej szkiców rysunkowych, które Hofman nieustająco wykonywał. Wyrazistą kreską utrwalał oglądane pejzaże i portretował poznawanych ludzi. 

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Góra Tabor", 1942 rok, źródło: Agra Art

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Góra Tabor”, 1942 rok, źródło: Agra Art

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Morze Martwe", 1943 rok, źródło: Polski Dom Aukcyjny

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Morze Martwe”, 1943 rok, źródło: Polski Dom Aukcyjny

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Portret mężczyzny z harfą nad Jeziorem Tyberiadzkim", 1943 rok, źródło: Rynek Sztuki

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Portret mężczyzny z harfą nad Jeziorem Tyberiadzkim”, 1943 rok, źródło: Rynek Sztuki

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Organista", Nazaret, 1943 rok, źródło: Dom Aukcyjny Libra

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Organista”, Nazaret, 1943 rok, źródło: Dom Aukcyjny Libra

5. Wlastimil Hofman szukał inspiracji w dziełach Szekspira. 

Hofman zasłynął przede wszystkim jako autor kompozycji figuralnych osadzonych w realiach rodzimego pejzażu, w których jako modele występowały postacie z otoczenia artysty. Oprócz scen rodzajowych i symbolicznych tworzył portrety, pejzaże i drobne szkice.  Mało znany jest natomiast wątek literacki, który pojawił się w malarstwie artysty w późnym okresie twórczości. Mieszkając już w Szklarskiej Porębie Wlastimil Hofman malował obrazy inspirowane literaturą, a zwłaszcza dramatami Szekspira. Także wtedy korzystał z modeli ze swojego najbliższego otoczenia i nadawał wyobrażonym scenom uwspółcześniony kontekst. W całej twórczości Hofmana silna była potrzeba przedstawiania psychiki modela, skupienia się na wewnętrznych przeżyciach i emocjach człowieka. Bohaterowie ze sztuk Szekspira jako temat obrazów stawali się w tym kontekście wyborem zupełnie zrozumiałym. Sam artysta wspominał: Dla mnie warunkiem życia jest praca, lekarstwem malarstwo. Proszę się nie dziwić… Maluję. Pracownia pełna jest bohaterów Szekspira: Falstaff, Otello, Hamlet, Romeo i Julia, Lukrecja, Król Lear […] …Otello czy Hamlet, podobnie jak i moje dzieła, na pewno nie wszystkie, ale niektóre, żyją i nie wykazują cech zgrzybiałości czy nieudolności. Umrę bezpotomnie, ale w spadku pozostawię obrazy, które przemówią kiedyś za mnie.  

Portret Wlastimila Hofmana, fot. Jan Korpal, Szklarska Poręba

Portret Wlastimila Hofmana, fot. Jan Korpal, Szklarska Poręba 

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Stanisława Wysocka grająca Hamleta", lata 30. XX wieku, źródło: Desa Unicum

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Stanisława Wysocka grająca Hamleta”, lata 30. XX wieku, źródło: Desa Unicum

Wlastimil Hofman (1881-1970) "Makbet", 1968 rok, źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur Kraków

Wlastimil Hofman (1881-1970) „Makbet”, 1968 rok, źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur Kraków

Źródła: 

Autor: Katarzyna Łomnicka

Historyczka sztuki z wieloletnim doświadczeniem na rynku antykwarycznym, autorka wydawnictw monograficznych i katalogów wystaw z zakresu sztuki polskiej XIX i XX w., kuratorka wystaw. W Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego prowadzi zajęcia dotyczące funkcjonowania rynku sztuki. Świadczy usługi eksperckie dla kolekcjonerów.

zobacz inne teksty tego autora >>