Karol Dominik Witkowski (1860-1910)
„Skupione audytorium”
olej na płótnie naklejonym na tekturę, 49,5 x 59,5 cm
Bonhams, Anglia, 31 maja 2020, estymacja: 2.000 – 3.000 GBP
Charakterystyczna i typowa kompozycja z późniejszego (amerykańskiego) okresu twórczości Karola Witkowskiego – malarza, który uznanie zdobył w Stanach Zjednoczonych, a w Polsce nie był specjalnie znany. Gorąco polecamy wszystkim miłośnikom akademickiego malarstwa o monachijskim rodowodzie – praca ma bez wątpliwości bardzo atrakcyjną cenę wyjściową.
Henryk Hayden (1883-1970)
„Portret kobiety w kapeluszu”
olej na płótnie, 55 x 46 cm
Millon, Francja, 15 maja 2020, estymacja: 1.200 – 1.500 EUR
Udany portret z przedwojennego okresu twórczości Haydena – we Francji nie będzie to zapewne obiekt, do którego będą ustawiać się kolejki chętnych, a ze względu na niską cenę wywoławczą może być interesujący z punktu widzenia polskiego rynku sztuki. Polecamy!
Stanisław Kamocki (1875-1944)
„Wnętrze kościoła we Frydmanie”
olej na płótnie, 85 x 104 cm.
Kunstauktionshaus Schloss Ahlden, Niemcy, 9 maja 2020, cena wywoławcza: 11.000 EUR
Sporych rozmiarów praca Stanisława Kamockiego, co do której autentyczności nie mamy żadnych wątpliwości – w naszym archiwum posiadamy zdjęcie innej pracy z tego samego kościoła (publikujemy je poniżej dla porównania), namalowanej być może nawet w tym samym dniu? Po doliczeniu opłat aukcyjnych cena będzie przekraczała jednak zdecydowanie poziom cenowy z polskiego rynku i to uznajemy za główną wadę tej pracy.
Jan Stanisławski (1860-1907)
„Letni pejzaż”
olej na papierze, 29,5 x 41 cm.
Kunstauktionshaus Schloss Ahlden, Niemcy, 9 maja 2020, cena wywoławcza: 14.000 EUR
Twórczość Jana Stanisławskiego jest szczególnie bliska naszemu krakowskiemu sercu – był to jeden z geniuszy malarskich swoich czasów i twórca nowoczesnego polskiego pejzażu. W przypadku powyższej pracy do zajęcia subiektywnie negatywnego stanowiska wystarcza nam analiza zamieszczonej fotografii, na której widać całkowicie odmienną manierę malarską – na pierwszym planie dość dziwne impasty, a w dalszych partiach cienko nakładaną farbę z wyraźnymi krakelurami (z niczym podobnym nie spotkaliśmy się na żadnej z prac Stanisławskiego). Jako epilog możemy dodać, że niepodważalnie autentycznych prac Stanisławskiego jest na rynku i w prywatnych zbiorach stosunkowo niedużo (największą kolekcję dzięki zapisowi testamentowemu Janiny Stanisławskiej posiada Muzeum Narodowe w Krakowie i do tego zbioru zawsze warto się odnosić przy analizach porównawczych) – kupowanie prac tegoż artysty bez konkretnej proweniencji lub historii wystawienniczej jest zawsze obarczone sporym ryzykiem (również z tego powodu, że był on chętnie fałszowany już w pierwszych dekadach XX wieku).
Przedstawione opinie prezentują subiektywne zdanie autorów – przygotowane są zgodnie z ich najlepszą wiedzą i możliwością oceny wykonanej jedynie na podstawie zdjęć. Prosimy pamiętać, że finalna, prawna odpowiedzialność za autentyczność i zgodność dzieł ze stanem faktycznym odpowiada sprzedawca.
Jeśli byliby Państwo zainteresowani spersonalizowanymi rekomendacjami lub wstępną oceną autentyczności obrazów lub dzieł sztuki – możemy przygotować taką opinię w ramach płatnej, dedykowanej usługi. Zapraszamy do kontaktu!