Malarz stojący we wnętrzu królewskiego grobu? Na takie rzeczy pozwolenie mógł mieć tylko Jan Matejko.

Katedra na Wawelu i wnętrze grobu Kazimierza Wielkiego oczami Jana Matejki.

Skąd Jan Matejko wziął się w królewskim grobowcu? Dlaczego miał na to pozwolenie, a w zasadzie został do tego zaproszony? W czerwcu 1869 roku przeprowadzano renowację pomnika nagrobnego naszego jedynego króla z przydomkiem “wielki”. Przy pracach zakładano, że ciało znajduje się głęboko w ziemi. Myślano, że nadziemna część grobowca jest tylko pustą ozdobą. Remontujący przebili się do środka, a tam niespodzianka! Zwłoki króla! To przypadkowe odkrycie postanowiono odpowiednio udokumentować. Zaproszono do współpracy między innymi najsłynniejszego malarza w mieście i jednego z pierwszych fotografów. Wnętrze oraz znalezione tam przedmioty uwieczniono na dwa znane wówczas sposoby. Walery Rzewuski wykonał pierwszą na naszych ziemiach dokumentację fotograficzną, a Jan Matejko stworzył ją w wersji rysunkowej.

Jan Matejko (1838-1893) "Wnętrze grobu Kazimierza Wielkiego", 1869 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Jan Matejko (1838-1893) „Wnętrze grobu Kazimierza Wielkiego”, 1869 rok, źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

Studia rysunkowe Jana Matejki z grobu króla Kazimierza Wielkiego na ekspozycji w Domu Matejki, źródło: archiwum autorki

Studia rysunkowe Jana Matejki z grobu króla Kazimierza Wielkiego na ekspozycji w Domu Matejki, źródło: archiwum autorki

Jak wyglądała praca rysownika w tym przypadku? Ponownie otwarto grobowiec, Matejko stanął w jego wnętrzu, szybko szkicując każdy z wydobywanych szczątków. Przy nim stał świątnik kościelny i antropolog. Wyciągali kości króla na zewnątrz, by po opisaniu szczegółów złożyć szczątki do nowej trumny.

Odkrywając Kraków, wielką frajdę daje mi łączenie różnych miejsc jednym wątkiem. Stojąc przy grobowcu Kazimierza Wielkiego w katedrze na Wawelu, można wyobrazić sobie Jana Matejkę. Jak stoi wewnątrz i szybko szkicuje. Aby zobaczyć część szkiców i tego co na ich podstawie powstało, wystarczy przejść się na spacer. W Domu Matejki na ulicy Floriańskiej leżą repliki korony i berła. Po drodze można wstąpić do Pawilonu Wyspiańskiego i zobaczyć jak te same insygnia przedstawił Stanisław Wyspiański. Zobaczymy je w projekcie witraża, który według zamysłu artysty miałby znajdować się nad grobowcem naszego wielkiego monarchy. Na szczęście otwarto już muzea, więc każdego krakusa i przybysza zachęcam do takiego spaceru tropem korony Kazimierza Wielkiego.

Replika korony i berła z grobu króla Kazimierza Wielkiego na ekspozycji w Domu Matejki, źródło: archiwum autorki

Replika korony i berła z grobu króla Kazimierza Wielkiego na ekspozycji w Domu Matejki, źródło: archiwum autorki

Studia rysunkowe Jana Matejki z grobu króla Kazimierza Wielkiego, źródło: archiwum autorki

Studia rysunkowe Jana Matejki z grobu króla Kazimierza Wielkiego, źródło: archiwum autorki

Katedra na Wawelu, źródło: archiwum autorki

Katedra na Wawelu, źródło: archiwum autorki

Autor: Klaudia Ziobro

Krakuska z dziada pradziada i z zamiłowania. Poszukiwaczka miejskich szczegółów i śladów historii. Z wykształcenia manager, z wyboru przewodnik po Krakowie. Współtwórca Ciekawych Krakowa.
Ulubiony artysta: Stanisław Wyspiański

zobacz inne teksty tego autora >>