Nieustannie oczarowany [część II]
Weiss miał dobre życie – kochał i był kochany, znajdował wspólny język z żoną, Aneri, również malarką, był zamożny i zabezpieczony, a jednak…
Weiss miał dobre życie – kochał i był kochany, znajdował wspólny język z żoną, Aneri, również malarką, był zamożny i zabezpieczony, a jednak…
Młody Weiss z końcem XIX wieku należał do grupy żarliwców, zafascynowanych zarówno Przybyszewskim, jak i jego żoną Dagny Juel.
Zajrzyjmy do gabinetu karykatur Sichulskiego. Tableau! Jan Kasprowicz chodzi po górach, widząc je pod podeszwami butów jako zakorkowane szyjki butelek.
Sichulskiemu, który zamieszkał w hotelu Karpowicza, Ludwik Solski poradził, żeby już nie zapełniał nietrwałych serwetek buziami współbiesiadników.
Ten sam Podkowiński, który w bliskości pani Ewy K. stworzył afirmujące życie impresjonistyczne pejzaże, jawi się w „Szale” jako prekursor symbolizmu.
To, co Władysław Podkowiński zrobił w Warszawie 24 kwietnia 1894 roku, wywołało burzę komentarzy, ale nie wyjaśniło motywu jego postępku.>