Kramsztyk. Ślad losu w dziełach [część I]
Gdy warsztat nie stanowił już dlań problemu, oglądanie arcydzieł w muzeach Monachium, Wiednia, Berlina i Paryża stało się jego właściwą Akademią.
Gdy warsztat nie stanowił już dlań problemu, oglądanie arcydzieł w muzeach Monachium, Wiednia, Berlina i Paryża stało się jego właściwą Akademią.
Apogeum zainteresowania Tatrami przypada na okres modernizmu – Tatry zajęły pozycję centralną, a Zakopane stało się wtedy stolicą kulturalną.
Znakomity rysownik, biegły w swej sztuce malarz, rozważny Józef Mehoffer, z pozoru zdeklarowany mieszczuch, zaskoczył wszystkich obrazem „Dziwny ogród”.
„Góry malować można i wiele ich stron w zupełności w obrazie okazać, wywołać doskonałe wrażenie ich malowniczości, ich kształtu i barwy.”
„… żebym miał kąt z bożej łaski, / maleńki jak te obrazki, / co maluje Stanisławski / z jabłoniami i bodiakiem / we złotawem słońcu takiem…”.
Jan Stanisławski kojarzy się z „wielki malarzem małych obrazków”. A i owszem – ale zanim doszedł do mistrzostwa, musiał się sporo nabiegać po rusztowaniach.