Jan Styka (1858-1925)
„L’humanité (Ludzkość ciemiężona przez trójgłową hydrę)”
olej na płótnie, 55 x 81 cm
Ader, Paryż – Francja, 19 grudnia 2022, estymacja: 8.000 – 10.000 EUR
Udana, wielopostaciowa kompozycja o tematyce alegoryczno-biblijnej – niezwykle często poruszanej przez Jana Stykę, a w chwili obecnej cenionej głównie przez naszych, krajowych kolekcjonerów. Jeśli zastanawiają się Państwo nad interpretacją pracy to nie będzie to proste – był to projekt ilustracji do wiersza „Trójgłowa hydra” będącego częścią publikacji „Z łez, krwi i żelaza” autorstwa Jana Styki z 1916 roku oddającego hołd Polakom służącym w armii francuskiej. W prawym dolnym rogu wśród ukazanych postaci odnaleźć można Polonię zakutą w kajdany, Adama Mickiewicza, Viktora Hugo i Pasteura. Całość jest naszym zdaniem mocno patetyczna i skomplikowana pod względem symboliki, ale malarsko jest to bardzo typowy przykład dojrzałej twórczości Jana Styki. Praca była wystawiana już w 1930 roku oraz reprodukowana jeszcze za życia artysty. Polecamy!
Tamara Łempicka (1898-1980)
„Dziewczyna w turbanie”, 1956 rok
akwatinta na papierze, 32,5 x 25,5
Crait + Müller, Paryż – Francja, 9 grudnia 2022, estymacja: 2.000 – 3.000 EUR
W cyklicznym ostatnio „kąciku Tamary Łempickiej” tym razem polecamy kolejną ze znakomitych grafik warsztatowych wykonanych przez artystkę (a dzieł tego typu w technice akwatinty artystka wykonała jedynie kilka)
„Dziewczyna w turbanie” to grafika wykonana w 1956 roku dla wydawcy Guillarda i odbita jedynie w 200 numerowanych i sygnowanych odbitkach (plus egzemplarze autorskie). W tym przypadku nadarza się zakup egzemplarza autorskiego (rynkowo ocenianego zazwyczaj niżej niż egzemplarze z numeracją), którego estymacja oceniona została na szalenie niskim pułapie bo 2.000 – 3.000 EUR. Zważając, że na polskim rynku inna odbitka tej grafiki sprzedała się na początku 2022 roku za kwotę 8-10 krotnie wyższą to z pewnością możemy mówić tu o okazji. Polecamy!
Bracia Hempel (czynni 1894-1944)
Żardiniera w kształcie łodzi wikingów
srebro, długość: 55 cm
Sotheby’s, Londyn – Anglia, 15 grudnia 2022, cena wywoławcza: 3.000 GBP
Wyjątkowy obiekt, który naszym zdaniem został bardzo pobieżnie i ogólnikowo opisany przez dom aukcyjny Sotheby’s. Wyjątkowa żardiniera, która w 1949 roku była „Nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dla najlepszej drużyny w II międzynarodowym wyścigu kolarskim Praga-Warszawa organizowanym przez redakcję Trybuny Ludu” wykonana została naszym zdaniem bez wątpienia w latach trzydziestych. Najprawdopodobniej w czasie pierwszych lat powojennej siermięgi została przystosowana do bycia nagrodą (swoją drogą to bardzo ciekawe by wręczać żardinierę w w kształcie łodzi wikingów jako nagrodę dla kolarza jadącego z Pragi do Warszawy).
Dom aukcyjny wskazał datę wykonania jako ok. 1949 roku, kiedy wiadomo, że zakład Braci Hempel zakończył swe funkcjonowanie w 1944 roku, po zniszczeniach powstałych w trakcie Powstania Warszawskiego. Również nie znajdziemy w opisie faktu, z czego tak naprawdę wykonano żardinierę – naszym zdaniem jest ona w całości srebrna i powstała zapewne ze srebra próby 800, jak zdecydowana większość wyrobów Braci Hempel w dwudziestoleciu międzywojennym. Polecamy!
Wassily Kandinsky (1866-1944)
„Bez tytułu”, 1928 rok
akwarela na papierze, 12,3 x 9 cm
Grisebach, Berlin – Niemcy, 1 grudnia 2022, estymacja: 100.000 – 150.000 EUR, cena uzyskana: 310.000 EUR (plus opłaty aukcyjne)
Definitywnie najbardziej bulwersująca sprzedaż obiektu związanego z Polską, jaka miała miejsce w ostatnich miesiącach lub nawet latach. Berliński dom aukcyjny Grisebach postanowił sprzedać akwarelę Wassilego Kandinskiego doskonale wiedząc, że pochodzi ona z kradzieży z Muzeum Narodowego w Warszawie, która miała miejsce w 1984 roku, a sama praca nadal nosi oznaczenia własnościowe warszawskiego muzeum.
Patrząc na sprawę tylko i wyłącznie przez pryzmat prawa (zarówno niemieckiego, ale również i polskiego) – transakcja mogła skutecznie dojść do skutku, ponieważ aktualny właściciel kupił ją w trakcie publicznej sprzedaży ponad 30 lat temu w domu aukcyjnym / galerii i może w sposób ewidentny dowodzić działania w dobrej wierze (udowadniając tym samym indolencję ówczesnych urzędników po polskiej stronie).
Sprzedaż dzieł sztuki to jednak bardzo specyficzna materia, gdzie ponad wszystkim istotna jest reputacja sprzedawcy – w tym przypadku szanowany (do tej pory) dom aukcyjny Grisebach zachował się wręcz bulwersująco, uparcie dążąc do transakcji pomimo zgłaszanych zastrzeżeń z polskiej strony. Mamy wielką nadzieję, że w drodze poaukcyjnych rozmów uda się doprowadzić do ugody i powrotu pracy do polskich zbiorów, nawet jeśli miałoby to wiązać się z koniecznością jakiejkolwiek zapłaty / rekompensaty przez polską stronę.
Sprawa bulwersuje nas osobiście jeszcze mocniej z uwagi na fakt, że wspomniana akwarela trafiła do polskich zbiorów muzealnych w 1982 roku dzięki zabiegom i wysiłkom założyciela prowadzonego przez nas Salonu Dzieł Sztuki CONNAISSEUR – Konstantego Węgrzyna, który w 1982 roku pełnił funkcję dyrektora Przedsiębiorstwa Państwowego Desa na Polskę południową. Praca została wówczas pozyskana (wraz z równie unikatowymi rysunkami Paula Klee) od krakowskiego historyka sztuki, który nabył je w trakcie okupacji niemieckiej na fali pozbywania się ze zbiorów nazistowskich sztuki abstrakcyjnej, nazywanej Entartete Kunst (czyli sztuka wynaturzona). O dalszych szczegółach tej transakcji mogą Państwo przeczytać m.in. w artykule „Różne losy akwareli” – Dziennik.pl, 2 grudnia 2022).
Katarzyna Kobro (1898-1951)
„Pejzaż morski”, 1934-1935 rok
gips, 22.5 x 40.5 x 8 cm
Bonhams Cornette de Saint-Cyr, Paryż – Francja, 1 grudnia 2022, estymacja: 350.000 – 450.000 EUR, NIESPRZEDANA
Ta niepozorna gipsowa rzeźba to naszym zdaniem kwintesencja awangardy dwudziestolecia międzywojennego i to nie tylko w skali naszego „krajowego podwórka”. Tym większe jest nasze zaskoczenie, że nie znalazła ona nabywcy na zeszłotygodniowej aukcji w Paryżu. Praca miała doskonałą i niepodważalną proweniencję, co jest nieziemsko istotne w przypadku prac Katarzyny Kobro, których w zbiorach prywatnych zachowało się niezwykle mało. Dzieło to należało do polskiego poety Jana Brzękowskiego (1903-1983), który należał do grupy a.r. (skrót od „awangarda rzeczywista” lub „artyści rewolucyjni”) utworzonej w 1929 roku z inicjatywy Władysława Strzemińskiego, Katarzyny Kobro i Henryka Stażewskiego. Aktualny właściciel odkupił rzeźbę od wdowy po Brzękowskim w 1983 roku.
Przypuszczamy jednak, że po nieudanej aukcji miały już miejsce negocjacje poaukcyjne i praca niebawem znajdzie nowego właściciela.
P.S. Ciekawym aspektem jest fakt, że nowy właściciel będzie miał pełne prawa do wykonania odlewów z powyższego gipsowego modelu (prawa autorskie do dzieł Katarzyny Kobro wygasły przed rokiem).
Juliusz Kossak (1824-1899)
„Jeździec z luzakiem”
olej na płótnie, 19,6 x 26,6 cm
Clarke Auction Gallery, Larchmont – Stany Zjednoczone, 18 grudnia 2022, estymacja: 2.000 – 3.000 USD
Olejne prace Juliusza Kossaka to duża rzadkość i obiekt westchnień wielu kolekcjonerów – na powyższej aukcji mamy przykład jak prace Juliusza Kossaka nie wyglądały i wyglądać nie powinny. Klasyczny motyw jeźdźca z luzakiem przerósł fałszerza całkowicie przez co na pierwszym widzimy m.in. konia o ogonie napuszonym jak u lisa. Odradzamy!
Przedstawione opinie prezentują subiektywne zdanie autorów – przygotowane są zgodnie z ich najlepszą wiedzą i możliwością oceny wykonanej jedynie na podstawie zdjęć. Prosimy pamiętać, że finalna, prawna odpowiedzialność za autentyczność i zgodność dzieł ze stanem faktycznym odpowiada sprzedawca.
Jeśli byliby Państwo zainteresowani spersonalizowanymi rekomendacjami lub wstępną oceną autentyczności obrazów lub dzieł sztuki – możemy przygotować taką opinię w ramach płatnej, dedykowanej usługi. Zapraszamy do kontaktu!