Andrzej Czeczot (1933-2012)
„Projekt okładki New Yorkera”
akwarela na papierze, 28 x 21,5 cm
Eldred’s, USA, 1 sierpnia 2019, cena wywoławcza: 225 USD
Godna polecenia praca jednego z ważniejszych autorów rysunków prasowych drugiej połowy XX wieku – Andrzeja Czeczota. Pojawiająca się na wspomnianej powyżej aukcji praca jest projektem okładki amerykańskiego tygodnika New Yorker z 31 marca 1986 roku (ZOBACZ). Przy tak mocnej proweniencji (ten sam dom aukcyjny sprzedaje jeszcze 5 innych prac Czeczota) cena wywoławcza na poziomie kilkuset złotych jest bardzo okazyjna!
„Huculszczyzna”
plakat, Zakłady Graficzne Eugeniusza i Dr Kazimierza Koziańskich, Warszawa, 100 x 60 cm
Swann Auction Galleries, USA, 7 sierpnia 2019, cena wywoławcza: 300 USD
Unikatowy plakat reklamujący Huculszczyznę jako atrakcyjny turystycznie obszar, wydany w latach trzydziestych przez ówczesne ministerstwo komunikacji. Co ciekawe autorem ilustracji jest Władysław Łopuszniak – absolwent krakowskiej ASP, który po 1937 roku wyjechał do Francji i zaczął tworzyć w nurcie abstrakcji geometrycznej.
Apoloniusz Kędzierski (1861-1939)
„Zachód pod lasem”
akwarela, gwasz na papierze, 16,5 x 24 cm
Helmuth Stone Gallery, USA, 28 lipca 2019, cena wywoławcza: 1.500 USD
Obserwując zdjęcie tej pracy bardzo długo można zastanawiać się nad przyczyną przypisania jej autorstwa Apoloniuszowi Kędzierskiemu. Zdecydowanie nie pasuje styl malarski, technika, ani pisownia sygnatury – mamy nieodparte wrażenie, że pierwsza litera nazwiska w sygnaturze to „M”… Odpowiedzią na powyższe pytania jest zapewne wtórny dopisek na pleckach oprawy – nas on definitywnie nie przekonuje, więc zdecydowanie odradzamy!
Zdzisław Beksiński (1929-2005)
„Portret mężczyzny”
tusz, piórko na papierze, 20 x 29 cm
Akiba Antiques, USA, 30 lipca 2019, estymacja: 100 – 200 USD
Gdyby była to autentyczna praca to byłby to jedyny znany w twórczości Beksińskiego portret legendarnego gitarzysty Franka Zappy! Niestety to jedynie marny falsyfikat wykonany w bardzo poprawnej i rzetelnej technice, acz nie mającej wiele wspólnego z twórczością rysunkową mistrza Beksińskiego. I zdecydowanie fałszerz nie poradził sobie z pisownią sygnatury – niby prostej do przekalkowania, bo pisanej drukowanymi literami, a jednak kształt każdej litery jest odmienny…
Przedstawione opinie prezentują subiektywne zdanie autorów – przygotowane są zgodnie z ich najlepszą wiedzą i możliwością oceny wykonanej jedynie na podstawie zdjęć. Prosimy pamiętać, że finalna, prawna odpowiedzialność za autentyczność i zgodność dzieł ze stanem faktycznym odpowiada sprzedawca.
Jeśli byliby Państwo zainteresowani spersonalizowanymi rekomendacjami lub wstępną oceną autentyczności obrazów lub dzieł sztuki – możemy przygotować taką opinię w ramach płatnej, dedykowanej usługi. Zapraszamy do kontaktu!
