Polska sztuka na zagranicznych aukcjach: 14 września 2021

Artur Jan Nikutowski (1830-1888)
„Na polskiej granicy”
olej na płótnie, 27 x 36 cm
Auktionshaus Dannenberg, Berlin – Niemcy, 23 września, cena wywoławcza: 300 EUR

Praca, w przypadku której granica kraju odgrywa istotną rolę na wielu płaszczyznach – tematem obrazu jest kontrola graniczna przeprowadzana przez pruskiego kawalerzystę w pobliżu znaku „Granica polska”, a jego autorem jest niemiecki malarz o polskobrzmiącym nazwisku i urodzony w Kaniach Iławskich (obecnie położonych w województwie warmińsko-mazurskich, a w czasach powstania obrazu w Prusach Wschodnich). W kontekście wielokrotnej obecności prac tegoż artysty na polskim rynku cena wywoławcza ustalona jest na bardzo atrakcyjnym poziomie.

Henryk Krych (1905-1980)
„Pejzaż z mostem”
olej na płótnie, 61 x 81 cm
Helmuth Stone Gallery, Sarasota – Stany Zjednoczone, 26 września 2021, cena wywoławcza: 100 USD

Jedna z lepszych prac warszawskiego kolorysty Henryka Krycha, z jakimi mieliśmy styczność od wielu lat – nieco szkoda, że autor nie pozostawił w opisie na odwrociu pracy informacji gdzie praca została namalowana – sądząc po moście i zabudowaniach musiał być to zapis jakiejś zagranicznej peregrynacji. Polecamy tę pracę pomimo niskiego poziomu cen obrazów tego artysty na polskim rynku (wynikającego chyba głównie z dużej podaży prac na dość kiepskim poziomie).

Louis Marcoussis (1883-1941)
„Martwa natura z asem trefl”
olej na papierze, naklejonym na płótno, 60,4 x 37,5 cm
Christie’s, Paryż – Francja, 7 października 2021, estymacja: 60.000 – 80.000 EUR

W tym tygodniu postanowiliśmy zestawić dwie prace Louisa Marcoussisa – obydwie wystawione na aukcjach w najbliższych tygodniach, z estymacją na bardzo podobnym poziomie. Praca powyższa, pomimo, że jest mniej precyzyjna malarsko (i subiektywnie rzecz biorąc mniej efektowna) wzbudza nasze zaufanie – pochodzi ze znanej kolekcji Annie Bernheim-Dalsace i Jeana Dalsace, w skład której wchodziły prace tak znanych rówieśników Marcoussisa jak Georges Braque, Giorgio de Chirico, Pablo Picasso czy Max Ernst. Całość oferowana jest przez potentata światowego rynku aukcyjnego czyli Christie’s (co daje nabywcy dość duży komfort pod względem potencjalnej sprzedaży tej pracy w dowolnie odległej przyszłości). Polecamy!

Louis Marcoussis (1883-1941)
„Martwa natura z gitarą”
technika mieszana (kolaż, olej, gwasz) na papierze, 30 x 24 cm
Stanford Auctioneers, Phoenix – Stany Zjednoczone, 25 września 2021, estymacja: 100.000 – 125.000 USD

Druga z prac Louisa Marcoussisa jaką w najbliższym czasie będzie można nabyć na zachodnich aukcjach to całkiem efektowna kompozycja na papierze, oferowana przez mały dom aukcyjny w Arizonie. Praca nie ma niestety żadnej proweniencji ani udokumentowanego pochodzenia. Na podstawie samego zdjęcia trudno jest nam w stu procentach zanegować jej autentyczność, jednak subiektywnie nie polecamy takiego zakupu.

Praktycznie jak co tydzień w ostatnim czasie, w części z negatywnymi rekomendacjami przenosimy się na Florydę, mając wrażenie, że jest tam więcej domów aukcyjnych niż stoisk na giełdzie staroci w Bytomiu. Tym razem do czynienia mamy z bardzo typowym falsyfikatem pracy klasyka polskiej abstrakcji geometrycznej Henryka Stażewskiego. Niemal każdy fałszerz jego prac wie, że do stworzenia kompozycji mającej imitować pracę autentyczną potrzebna jest płyta meblowa z czasów PRL (taka z plecków większości mebli – gładka z jednej strony, a z drugiej pokryta kraciastą fakturą, nieco przypominającą splot płótna). Na gładkiej stronie farbami akrylowymi, od szablonu wykonujemy kolorowe, geometryczne kształty, na odwrociu próbujemy flamastrem powtórzyć sygnaturę malarza. Wydaje się proste, dlatego każdemu kolekcjonerowi chcącemu kupić pracę Stażewskiego przypominamy, że musi mieć ona wiarygodną proweniencję, aby nie była to strata pieniędzy jak w tym przypadku.

Aktualny katalog domu aukcyjnego Hampel w Monachium przepełniony jest wieloma falsyfikatami prac Nikifora zbliżonymi swą jakością do powyższej pracy. Większość, zwłaszcza początkujących kolekcjonerów, może być szczerze zadziwiona, że dom aukcyjny o tak bogatej historii i pięknej siedzibie, tak mocno obniżył standardy weryfikacji autentyczności wystawianych prac. Nie przestrzegamy o tej sytuacji jako pierwsi, ale mamy silną wolę by rynek aukcyjny (również polski) oczyszczać z tego typu obiektów, które rynkowo skażają twórczość tego wybitnego artysty. Odradzamy !