Tamara Łempicka (1898-1980)
„Dwie przyjaciółki”
olej na płótnie, 68 x 38 cm
Sotheby’s, USA, 18 maja 2020, cena wywoławcza: 300.000 USD
Jednym z efektów rekordów cenowych na aukcjach za prace danego artysty jest późniejsza zwiększona podaż kolejnych jego dzieł – tak jest i w przypadku Tamary Łempickiej (dodatkowo na rynek napływa również sporo falsyfikatów, co staramy się też wyłapywać i opisywać w ramach tego felietonu). Prezentowana praca zdecydowanie nie należy do prac z najwyższej półki, tak jak zeszłoroczne, rekordowe „La Tunique Rose” czy „Portret Marjorie Ferry”, jest to jednak efektowna, typowa kompozycja z późnego okresu twórczości Łempickiej. Wyjściowa cena nie szokuje i jest warta rozważenia.
Mojżesz Kisling (1891-1953)
„Młoda dziewczyna”
olej na płótnie, 40,5 x 33,5 cm
Sotheby’s, USA, 18 maja 2020, cena wywoławcza: 35.000 USD
Rewelacyjny portret kobiecy autorstwa Mojżesza Kislinga – możemy zaryzykować nawet stwierdzenie, że jest to najlepsza jego praca portretowa jaka pojawiła się na rynku aukcyjnym w tym roku! Świetnie oddany, nieco melancholijny nastrój, głębokie spojrzenie modelki… Pomimo faktu powojennego czasu powstania (praca namalowana została w 1949 roku) portret ten ma wszystkie cechy najlepszych dzieł Kislinga z lat trzydziestych. Cena wywoławcza absolutnie atrakcyjna!
Stanisław Wroński (1848-1898)
„Letni pejzaż”
olej na płótnie, 97 x 130 cm
Dorotheum, Austria, 13 maja 2020, cena wywoławcza: 1.500 EUR
Rozbudowany, wieloplanowy pejzaż autorstwa Stanisława Wrońskiego – XIX-wiecznego artysty o ciekawym życiorysie (bardzo utalentowany i dobrze wykształcony, młody malarz, który został zesłany na Sybir za udział w powstaniu styczniowym). Prezentowana praca to wysokiej klasy przykład XIX-wiecznego akademizmu w sztuce – cena wywoławcza wynosząca 1.500 EUR to poziom równy podobnym rozmiarowo pracom np. Wiktora Koreckiego, które w żadnym wypadku nie wytrzymają próby porównania z powyższym obrazem.
Mojżesz Kisling (1891-1953)
„Port w Tamaris”
olej na płótnie, 38 x 55 cm
Sotheby’s, USA, 18 maja 2020, cena wywoławcza: 20.000 USD
Kolejne w dzisiejszym felietonie dzieło Mojżesza Kislinga, naszym zdaniem również zasługujące na bardzo pozytywną rekomendację. Tym razem pełna światła kompozycja pejzażowa z lat trzydziestych – widok przystani w Tamaris na południu Francji. Z perspektywy polskiego rynku zakup w pobliżu ceny wywoławczej byłby okazją do godziwego zarobku na polskim rynku.
Stanisław Żukowski (1873-1944)
„Pejzaż jesienny”
olej na kartonie, 25,5 x 34 cm
Auktionscontor Frank Peege, Niemcy, 16 maja 2020, cena wywoławcza: 500 EUR
Nie, nie, nie – nie ma najmniejszych szans by była to praca Stanisława Żukowskiego – całość jest okropna zarówno w partii pejzażowej jak i sztafażu w postaci wiejskiej kobiety z wielkim kosturem. Jak wygląda autentyczny, jesienny pejzaż Żukowskiego – zamieszczamy poniżej.
Przedstawione opinie prezentują subiektywne zdanie autorów – przygotowane są zgodnie z ich najlepszą wiedzą i możliwością oceny wykonanej jedynie na podstawie zdjęć. Prosimy pamiętać, że finalna, prawna odpowiedzialność za autentyczność i zgodność dzieł ze stanem faktycznym odpowiada sprzedawca.
Jeśli byliby Państwo zainteresowani spersonalizowanymi rekomendacjami lub wstępną oceną autentyczności obrazów lub dzieł sztuki – możemy przygotować taką opinię w ramach płatnej, dedykowanej usługi. Zapraszamy do kontaktu!