Mikołaj Kopernik (1473-1543)
„De revolutionibus orbium coelestium (O obrotach sfer niebieskich)”
pierwsze wydanie – Norymberga, 1543 rok
Maison de ventes aux enchères AGUTTES, Neuilly-sur-Seine – Francja, 16 listopada 2022, estymacja: 150.000 – 200.000 EUR
Bezapelacyjny „Święty Graal” polskiego bibliofilstwa – pierwsze wydanie najważniejszego dzieła Mikołaja Kopernika już za około dwa tygodnie będzie dostępne do zakupu na aukcji odbywającej się w podparyskim Neuilly-sur-Seine. Z wydrukowanych po raz pierwszy w roku 1543 w Norymberdze 500 egzemplarzy do dziś na całym świecie zachowało się 269, w tym kilkanaście w Polsce (w zbiorach publicznych). Prezentowany egzemplarz znajdował się w katalogu rzadkich i cennych rękopisów i książek drukowanych należących do biblioteki L. Potiera (spis z 1870 roku, nr 440).
Ogłoszona w dziele przez naszego słynnego astronoma teoria heliocentryzmu uznawana jest za najważniejszą rewolucją naukową w dziejach ludzkości od czasów starożytnych. Jest to jedyne dzieło Kopernika, które ukazało się za jego życia (zostało opublikowane kilka dni przed jego śmiercią) – zadziwia więc nieco bardzo ostrożna, wręcz promocyjna estymacja ustalona przez francuski dom aukcyjny. Warto nadmienić, że inny egzemplarz „De revolutionibus orbium coelestium” został sprzedany w 2008 roku, w nowojorskim oddziale Christie’s za 2,2 miliona dolarów. Gorąco polecamy – w dziedzinie bibliofilstwa polskiego lub z Polską związanego na prawdę trudno zgromadzić jest cokolwiek bardziej unikatowego!
Tamara Łempicka (1898-1980)
„Abstrakcja czarno-niebieska”
olej na płótnie, 48.6 x 32.7 cm
Christie’s, Nowy Jork – Stany Zjednoczone, 19 listopada 2022, estymacja: 30.000 – 50.000 USD
Bardzo efektowna (naszym zdaniem) kompozycja abstrakcyjna namalowana przez Tamarę Łempicką w pierwszej połowie lat pięćdziesiątych XX wieku. Biorąc pod uwagę, że jest to kompozycja olejna na płótnie – proponowany poziom estymacji ustalony jest na bardzo atrakcyjnym poziomie. Jedynym minusem jest sygnatura – odbita już ze stempla przez spadkobierców artystki. Polecamy!
Zdzisław Beksiński (1929-2005)
„Bez tytułu”
olej na płycie, 88 x 73 cm
Swan Fine Art, Tetsworth – Anglia, 1 grudnia 2022, estymacja: 20.000 – 40.000 GBP
Najgorętszy na rynku sztuki czwarty kwartał roku oraz echo głośnych rekordów cenowych jakie padały za prace Zdzisława Beksińskiego daje nam efekt w postaci 4 bardzo efektownych prac malarskich tegoż autora, które pojawią się na aukcjach w najbliższych tygodniach (3 na aukcji w Anglii, jedna praca w Niemczech). My do dzisiejszego felietonu wytypowaliśmy pracę, która subiektywnie podoba się nam najbardziej (w kolejnych felietonach zaprezentujemy jeszcze kolejne z nich). Powyższa praca pochodzi z polskiej kolekcji sztuki powojennej, gromadzonej w środkowej Anglii i została nabyta bezpośrednio od artysty. Estymacja ustalona jest wyraźnie poniżej cen z polskiego rynku aukcyjnego. Gorąco polecamy!
Henryk Stażewski (1894-1988)
„Relief”
technika mieszana, 62 x 62 cm
Material Culture, Philadelphia – Stany Zjednoczone, 21 listopada 2022, cena wywoławcza: 2.500 USD
Praca o której wspominamy głównie dlatego, żeby pokazać jak niezwykle istotna jest proweniencja przy pracach klasyków współczesności (a w szczególności w przypadku prac z nurtu abstrakcji geometrycznej). Powyższa praca została stworzona bez cienia wątpliwości wtórnie, ale ze sporym znawstwem bardzo wielu elementów i cech z jakimi tworzył reliefy sam Stażewski. Gdyby praca ta miała rzetelne pochodzenie, a jej autentyczności nie dałoby się podważać to jej wartość na krajowym rynku sztuki byłaby nawet kilkudziesięciokrotnie razy wyższa (a tak pozostanie jedynie kolorowym, dekoracyjnym reliefem).
Józef Chełmoński (1849-1914)
„Muza w kąpieli”
olej na tekturze, 10,5 x 10 cm
Austin Auction Gallery, Austin – Stany Zjednoczone, 18 listopada 2022, cena wywoławcza: 200 USD
Nie mamy zielonego pojęcia z jakiego powodu dom aukcyjny z Teksasu przypisał autorstwo powyższej pracy gigantowi polskiego, XIX-wiecznego malarstwa – Józefowi Chełmońskiego (być może jedynym powodem był biogram artysty, który ktoś wtórnie przykleił na odwrociu obrazu). Mocno rozbawieni nieznanym dotąd w twórczości Chełmońskiego motywem blond diwy ze słonecznych plaż Kalifornii – odradzamy (pomimo symbolicznej ceny)!
Przedstawione opinie prezentują subiektywne zdanie autorów – przygotowane są zgodnie z ich najlepszą wiedzą i możliwością oceny wykonanej jedynie na podstawie zdjęć. Prosimy pamiętać, że finalna, prawna odpowiedzialność za autentyczność i zgodność dzieł ze stanem faktycznym odpowiada sprzedawca.
Jeśli byliby Państwo zainteresowani spersonalizowanymi rekomendacjami lub wstępną oceną autentyczności obrazów lub dzieł sztuki – możemy przygotować taką opinię w ramach płatnej, dedykowanej usługi. Zapraszamy do kontaktu!