Lista nie tylko uczniów, lecz także naśladowców Klanu Kossaków – działających chyba do dziś – będzie się jeszcze wydłużać. Tymczasem jesteśmy świadkami kolejnej intrygującej zagadki, za którą kryją się bez wątpienia ludzkie dramaty.
Otóż w oficjalnych notach aukcyjnych, dotyczących życia i twórczości omawianego tu niedawno Mariana Nowickiego (Po orbicie Kossaków, cz. I) czytamy, że ten wyjątkowo utalentowany artysta, może zbyt mocno pozostający pod wpływem Wojciecha i Jerzego Kossaków, stał się jedną z pierwszych ofiar II wojny światowej: zmarł w niemieckim hitlerowskim obozie koncentracyjnym w Gusen.
Marian Nowicki „Biała bluzka”, 1945 rok, źródło: Rempex
Z jakich źródeł korzystano gdy podawano ten fakt? Trudno dociec. Nie mając do czynienia ze szczegółowymi opracowaniami naukowymi, bo rzadko one obejmują artystów, których twórczy wizerunek nie zdążył się wykrystalizować – a mając w notowania aukcyjnych mały portret kobiecy Biała bluzka, sygnowany „Marian Nowicki / 1945, Linz”, możemy się najwyżej domyślać… Artysta, w uznaniu maestrii i sprawności warsztatowej, mógł zostać „wypożyczony” z obozu, żeby namalować portrecik młodej blondynce, krewnej, żonie lub kochance oficera z komendy obozu.
Z KL Mauthausen-Gusen do Linzu było 20 km.
Obóz wyzwolono w maju 1945. Więc jeszcze inna możliwość: wycieńczony czterdziestoletni artysta trafił pod troskliwą damską opiekę. I żył, może nawet szczęśliwie, z dala od kraju.
Pozostaje otwarte pytanie, jakim sposobem trafiła do Salonu Dzieł Sztuki Connaisseur, jako oferta, praca pt. Kulig sygnowana „Marjan Nowicki / 1957”, a następnie kompozycja figuralna Spotkanie, sygnowana „Marjan Nowicki / 51”[imię Marian według starej, już wówczas o nie obowiązującej pisowni].
Nie zaszkodzi jeszcze raz sprawdzić. No tak! W Słowniku Artystów Polskich, w nocie autorstwa Hanny Kubaszewskiej, czytamy, że interesujący nas Marian Nowicki, urodzony w Kawęczynie, uczeń Wojciecha Kossaka, wolny student Władysława Jarockiego, Ignacego Pieńkowskiego i Józefa Mehoffera w krakowskiej ASP, p r a w d o p o d o b n i e zginął w obozie w Gusen.
Jest nadzieja, że pomogą nam Państwo rozwikłać zagadkę.
Marian Nowicki „Kulig”, 1957 rok, źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur
Marian Nowicki „Spotkanie”, 1951 rok, źródło: Salon Dzieł Sztuki Connaisseur
Źródła:
- Materiały i informacje Salonu Dzieł Sztuki CONNAISSEUR, Kraków.
- Słownik Artystów Polskich, tom VI, Warszawa 1889
Autor: Marek Sołtysik
Prozaik, poeta, dramaturg, krytyk sztuki, edytor, redaktor, artysta malarz i grafik, ilustrator, był pracownikiem w macierzystej Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, w której ostatnio sporadycznie wykłada. Od roku 1972 publikuje w prasie kulturalnej. Autor kilkudziesięciu wydanych książek oraz emitowanych słuchowisk radiowych, w tym kilkunastu o polskich artystach, prowadzi także warsztaty prozatorskie w Studium Literacko-Artystycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Ulubiony artysta: Rafał Malczewski.
zobacz inne teksty tego autora >>
Marian Nowicki
Pobyt w obozie Mauthausen – Gusen odcisnął piętno na zdrowiu fizycznym i psychicznym. Po powrocie do kraju zamieszkał w Kawęczynie.
W okresie powojennym namalował kilkanaście obrazów. Po ciężkiej chorobie zmarł w Domu Opieki Społecznej w Górze Kalwarii we wrześniu 1973 roku.
Szanowny Panie! Bardzo dziękujemy za niezwykle interesujące i wcześniej nam nieznane informacje. Wnioskując po nazwisku – czy jest Pan może członkiem rodziny Artysty? Może dysponuje Pan zdjęciem Mariana Nowickiego lub jego podobizną w rysunku lub malarstwie?
serdecznie pozdrawiamy z Krakowa
Sztuki Piękne