Józef Czapski (1896-1993)
„Martwa natura ze ściereczką”
olej na płótnie, 50 x 61 cm
Dogny Auction, Lozanna – Szwajcaria, 20 czerwca 2024, cena wywoławcza: 8.000 CHF
Twórczość Józefa Czapskiego ma, naszym zdaniem, z wielu względów (w tym m.in. z powodu fascynującej historii życia) nadal olbrzymi potencjał do bycia szerzej rozpropagowaną i wyżej docenianą na rynku sztuki. Powyższa praca nie budzi najmniejszych zastrzeżeń w kontekście autentyczności i jest przykładem bardzo typowej kompozycji z dojrzałego okresu twórczości artysty. Gorąco polecamy!
Ewa Juszkiewicz (ur. 1984)
„Ginger locks”
serigrafia na papierze, 90 x 73 cm
TateWard, Londyn – Anglia, 19 czerwca 2024, estymacja: 3.000 – 5.000 GBP
Praca którą można uznać za pewniaka inwestycyjno-spekulacyjnego (przy założeniu, że udałoby się ją wylicytować w pobliżu dolnej estymacji) – serigrafia z pracą rozchwytywanej aktualnie na całym świecie artystki Ewy Juszkiewicz, pochodząca z edycji z 2001 roku składającej się z 75 numerowanych egzemplarzy. Co niezwykle istotne – pracę „Ginger Locks” można uznać za prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalne dzieło artystki, które zostało uwiecznione na torebkach Louis Vuitton podczas współpracy artystki z marką w 2023 roku. Inny egzemplarz powyższej serigrafii został sprzedany na jednej z warszawskich aukcji w maju zeszłego roku za 35.000 zł (plus opłaty aukcyjne). Polecamy!
Hartmann Schedel (1440 – 1514),
„Chronica (Kronika Świata)”, 1493 rok
inkunabuł zawierający ok. 1500 drzeworytów, 24 x 52 cm
Antiquariat Peter Kiefer, Pforzheim – Niemcy, 3 lipca 2024, cena wywoławcza: 14.000 EUR
W tym tygodniu dla drobnej odmiany rekomendujemy obiekt z innej kategorii, dzięki któremu dowolny księgozbiór może awansować do bibliofilskiej ligi mistrzów. „Chronica” (lub też „Liber chronicarum”, w wersji łacińskiej) należy do najbardziej znanych, XV-wiecznych wydawnictw ilustrowanych – pierwsze wydanie z 1493 roku liczyło ok. 1400 egzemplarzy wydrukowanych po łacinie antykwą (Antiqua Rotunda) i ok. 700 egzemplarzy wydrukowanych po niemiecku szwabachą.
Na powyższej aukcji mamy szansę nabycia egzemplarza z pierwszej edycji, w języku niemieckim (teoretycznie bardziej unikatowa wersja). Szacuje się, że do dziś zachowało się na całym świecie około 400 egzemplarzy „Kroniki” w języku łacińskim oraz 300 w języku niemieckim – ważne jest jednak zaznaczenie, że absolutna większość zachowanych egzemplarzy wchodzi w skład publicznych zbiorów bibliotecznych a kompletne egzemplarze wchodzące w skład prywatnych księgozbiorów należą do ekstremalnej rzadkości. W „Kronice świata” kilka stron poświęcono Polsce zwanej wtedy Sarmacją. Część poświęcona Polsce nosi tytuł „O królestwie Polskim i jego początkach”. Autor przedstawia bardzo pobieżnie wygląd kraju, bogactwa, groźne żubry oraz kilku królów. Najwięcej miejsca poświęca Krakowowi.
Atrakcyjna cena wywoławcza powyższego egzemplarza wynika z dość znacznych konserwacji oferowanego egzemplarza, braku kilkudziesięciu stron/drzeworytów oraz wtórnej oprawie z XVI/XVII wieku. Pomimo tych mankamentów – gorąco polecamy!
P.S. „Kronika świata” zawiera widoki Krakowa, Nysy i Wrocławia które są uznawane za najstarsze ich przedstawienia!
Stanisław Ignacy Witkiewicz (1885-1939)
„Kompozycja”
olej na płótnie naklejonym na deskę, 38 x 30 cm
Galleria Pananti Casa d’Aste s.r.l., Florencja – Włochy, 20 czerwca 2024, estymacja: 4.000 – 6.000 EUR
Praca tak dziwaczna i nieprzypominająca twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza, że nie zaryzykowalibyśmy zapłacenia nawet części ceny wywoławczej – sprawę mogłaby odmienić np. rzetelna proweniencja, a takowej tu całkowicie brak. Jeśli faktycznie Witkacy byłby w swej (młodzieńczej?) twórczości prekursorem konstruktywizmu to z pewnością musiałoby to być w jakiś sposób odnotowane lub udokumentowane. Przy tak wielu znakach zapytania oraz tak lakonicznym opisie odradzamy!
Adam Styka (1890-1959)
„Marokańska piękność”
olej na płótnie naklejonym na płytę, 50 x 37 cm
Crow’s Auction Gallery Ltd, Surrey – Anglia, 12 czerwca 2024, cena wywoławcza: 2 GBP
Praca rzetelnie opisana przez angielski dom aukcyjny jako dzieło „naśladowcy Adama Styki” – warto jednak zapamiętać tę pozycję ponieważ kusząco niska cena plus możliwie akceptowalne walory malarskie mogą spowodować, że ktoś tę powyższą pracę zakupi i będzie próbował ponownie wprowadzać do obrotu, niekoniecznie jako „naśladowcę”.
Przedstawione opinie prezentują subiektywne zdanie autorów – przygotowane są zgodnie z ich najlepszą wiedzą i możliwością oceny wykonanej jedynie na podstawie zdjęć. Prosimy pamiętać, że finalna, prawna odpowiedzialność za autentyczność i zgodność dzieł ze stanem faktycznym odpowiada sprzedawca.
Jeśli byliby Państwo zainteresowani spersonalizowanymi rekomendacjami lub wstępną oceną autentyczności obrazów lub dzieł sztuki – możemy przygotować taką opinię w ramach płatnej, dedykowanej usługi. Zapraszamy do kontaktu!
