Matejko i Sukiennice.
Tutaj połączeń jest kilka. Zacznijmy od początku, albo chociaż od
połowy. Połowy XIX wieku.

Sukiennice na Rynku Głównym

Rynek Główny i Sukiennice były w połowie XIX wieku mocno zaniedbane. Handel przeniósł się na obrzeża, miasto nie miało pieniędzy ani motywacji, aby coś tu zmieniać. Aż przyszedł pożar w 1850 roku. Zatrzymał się na skraju Rynku, więc Sukiennic nie dosięgnął. Zniszczył jednak dużą część miasta, w tym kościoły franciszkanów i dominikanów. Po tym wydarzeniu władze postanowiły zadbać o to co pozostało. Wyraziły to między innymi remontem sukiennic.

Kogo zatrudniono do tej roboty? Stała się rzecz niesłychana – taką prestiżową pracę otrzymał młody, 28-letni człowiek. Na dodatek warszawiak! Tomasz Pryliński. Jak to się stało? Ano z polecenia Jana Matejki. Jak Matejko poleca to może być i warszawiak. Jeśli dyrektor krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych zamówił u niego przebudowę własnego domu, to młodziak może przebudować i Sukiennice. Moim zdaniem, wyszło mu przepięknie. Jego projektem są np. podcienia arkadowe.

Jakie jest kolejne powiązanie Jana Matejki z remontem tego symbolu Krakowa? Tworzył projekty pewnych szczegółów architektonicznych. Przy kolejnym spacerze proszę zwrócić uwagę na kapitele kolumn (górne zwieńczenie) – każda kolumna ma inną ozdobę! Najbogatsze przyozdobienia możemy podziwiać przy przejściu poprzecznym, po stronie zachodniej. Są tam całe grupy rzeźbiarskich przedstawień kobiet i mężczyzn w historycznych strojach. Wizerunki które możemy tam podziwiać są  analogiczne do albumu autorstwa Jana Matejki pod tytułem “Ubiory w Polsce 1200-1795”.