Tadeusz Styka (1889-1954)
„Blondwłosa piękność”
olej na płycie, 58 x 43 cm
Tennants Auctioneers, Leyburn – Anglia, 20 marca 2021, estymacja: 800 – 1.200 GBP
Kwintesencja kunsztu portretowego Tadeusza Styki – znakomite detale, doskonałe światło tworzą niezwykle pociągający całokształt. Pozycja ta z pewnością będzie gratką zarówno dla docelowego kolekcjonera jak również dla nabywców chcących importować tę pracę i sprzedać ją drożej na polskim rynku. Przed zalicytowaniem warto byłoby jedynie zweryfikować stan zachowania pracy i spróbować rozczytać dedykację (lub autorski opis) znajdujący się nad sygnaturą. Gorąco polecamy!
Roman Kochanowski (1857-1945)
„Martwa natura”
olej na desce, 26,5 x 45,5 cm
Skinner Inc., Marlborough – USA, 26 stycznia 2021, cena wywoławcza: 150 USD
Bardzo nietypowa, ale naszym zdaniem w pełni godna polecenia, martwa natura autorstwa monachijskiego pejzażysty Romana Kochanowskiego. Kompozycji tego typu w znanej dotychczas twórczości Kochanowskiego było bardzo niewiele – raptem kilka. Prezentowana praca wykazuje spore podobieństwo do „Chryzantem i cynii” – pracy z 1890 roku reprodukowanej w katalogu z okazji w 150. rocznicy urodzin artysty. Nienajlepszy stan zachowania (widoczne odpryski malatury) nie powinien stanowić większego problemu dla doświadczonego konserwatora malarstwa. Pracę jak najbardziej polecamy, zwłaszcza, że cena wywoławcza jest nieracjonalnie niska.
Stefano della Bella (1610-1664)
„Szkic do wjazdu Jerzego Ossolińskiego do Rzymu w roku 1633”
piórko, brązowy tusz na papierze, 17 x 24 cm
Crait + Muller, Paryż (Drouot) – Francja, 5 lutego 2021, estymacja: 2.000 – 3.000 EUR
Niezwykle wysoko doceniamy XVII i XVIII wieczne polonika (i czasami mamy olbrzymią satysfakcję kiedy udaje się nam takowe sprowadzić do Polski) zatem gorąco polecamy rozważenie zakupu powyższego szkicu Stefano della Belli będącego przygotowawczym szkicem do cyklu grafik będących jednym z najwspanialszych siedemnastowiecznych graficznych poloników. Praca wydaje się być bardzo rzetelnie opracowana wraz z porównaniem z innymi szkicami do tego cyklu jakie znajdują się m.in. w zbiorach Luwru. Docelowe grafiki powstała na bazie wielu szkiców (takich jak prezentowany na aukcji) wykonanych przez artystę z natury.
Temat pracy – imponujący wjazd Jerzego Ossolińskiego do Rzymu, dedykowany protektorowi della Belli – Wawrzyńcowi Medyceuszowi, ukazuje bogaty korowód jeźdźców i postaci, który towarzyszył polskiemu poselstwu do papieża Urbana VIII. Zadaniem poselstwa było oficjalne powiadomienie papieża o koronacji Władysława IV. Orszak poselski, liczący 300 osób, 20 powozów oraz wiele koni i jucznych zwierząt, swym ostentacyjnym bogactwem wywarł na współczesnych wielkie wrażenie i znalazł odzwierciedlenie w ówczesnych kronikach i wspomnieniach.
Jan Stanisławski (1860-1907)
„Kościół San Marco w Wenecji”
olej na tekturze, 38,5 x 27,5 cm
Dorotheum, Wiedeń – Austria, 18 lutego 2021, estymacja: 3.000 – 3.600 EUR
Piszemy o tej pracy pomimo, że dom aukcyjny, czyli wiedeńskie Dorotheum wyraźnie zaznaczyło, że jest to jedynie praca przypisywana Janowi Stanisławskiemu i my się z takim werdyktem w pełni zgadzamy i nikomu nie polecamy powiększania kolekcji o tego typu pracę za cenę z przedziału podanej estymacji. Wiemy również, że z pewnością znajdą się osoby liczące na to, że po zakupie uda się potwierdzić, że jest to jednak praca samego Stanisławskiego i sprzedać ją z wielokrotnym przebiciem. Na to, naszym krakowskim zdaniem szans nie ma żadnych – jest to najpewniej praca jakiegoś przedwojennego artysty naśladującego mistrza Stanisławskiego (być może nawet jednego z jego uczniów). Dla porównania (jak odmienną i oszczędniejszą manierę malarską stosował Stanisławski) – poniżej zamieszczamy pracę ukazującą ten sam kościół, która wchodzi w skład zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie.
Wojciech Kossak (1856-1942)
„Ułan i dziewczyna”
olej na sklejce, 20 x 27 cm
Skinner Inc., Marlborough – USA, 22 stycznia 2021, cena wywoławcza: 400 USD.
Dzieło malarskie o którym nie sposób napisać cokolwiek cenzuralnego – nie jest to naśladownictwo czy pastisz, a nieudolne paskudztwo nie mające nic wspólnego z pędzlem Wojciecha Kossaka, ani nawet z żadnym z jego pomocników czy uczniów.
Przedstawione opinie prezentują subiektywne zdanie autorów – przygotowane są zgodnie z ich najlepszą wiedzą i możliwością oceny wykonanej jedynie na podstawie zdjęć. Prosimy pamiętać, że finalna, prawna odpowiedzialność za autentyczność i zgodność dzieł ze stanem faktycznym odpowiada sprzedawca.
Jeśli byliby Państwo zainteresowani spersonalizowanymi rekomendacjami lub wstępną oceną autentyczności obrazów lub dzieł sztuki – możemy przygotować taką opinię w ramach płatnej, dedykowanej usługi. Zapraszamy do kontaktu!