Jakie obiekty sztuki można legalnie wywieźć poza granice naszego kraju, a które wymagają dodatkowych zezwoleń? Temat może wydawać się prosty, ale bez odpowiedniej wiedzy i minimalnego przygotowania może nam nastręczyć wielu problemów.
Warunki legalnego wywozu
Obecne przepisy dotyczące wywozu zabytków za granicę reguluje Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z 2003 roku i jej nowelizacje oraz Rozporządzenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z 2011 roku. Według ich treści zabytki ruchome dzieli się na trzy kategorie: zabytki nie objęte zakazem wywozu, wymagające pozwolenia na wywóz oraz objęte zakazem wywozu. Dokumenty te określają przede wszystkim przedziały wieku i wartości danego zabytku, dla którego wymagane jest pozwolenie na wywóz. Załóżmy zatem, że dysponujemy olejną pracą autorstwa Jacka Malczewskiego o wartości 100 tysięcy złotych. Według tekstu Ustawy prace malarskie w technice olejnej, których wiek przekracza 50 lat, a wartość jest wyższa niż 40 tysięcy złotych wymagają specjalnego zezwolenia na wywóz wystawianego przez Ministerstwo Kultury (należy pamiętać, że różne kategorie zabytków mają różne progi wieku i wartości – zobacz pełną listę). Nasza praca spełnia oba te warunki, więc musimy złożyć odpowiednie podanie i uzyskać zgodę na jej wywóz.
Wymagane dokumenty
Jeśli w naszym posiadaniu jest olejny obraz Zdzisława Beksińskiego z lat 90. o tej samej wartości rynkowej 100 tysięcy złotych – zezwolenia ministerialnego nie potrzebujemy, gdyż dzieło spełnia tylko kryterium wartości z dwóch wymaganych. W takiej sytuacji podczas przekraczania granicy z naszym dziełem sztuki musimy mieć dokument poświadczający zarówno o jego wartości, czasie powstania oraz pozwalający na jego zidentyfikowanie. Dokumentem takim może być wycena wykonana przez wyspecjalizowaną instytucję lub podmiot gospodarczy, faktura zakupu, potwierdzenie wwozu zabytku na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub ubezpieczenie przewozu zabytku. W tym miejscu warto zwrócić uwagę, że „wartość” w dokumencie wyceny jest definiowana jako ostateczna kwota należna zbywcy. Jeśli wylicytowaliśmy w domu aukcyjnym obraz olejny za kwotę 35 tysięcy złotych i chcemy go przewieźć poza granice kraju, to do jego wartości należy doliczyć opłaty aukcyjne (ok. 18%), które powinny być wyszczególnione na fakturze zakupu, a wtedy nasz obraz może nie mieścić się już w granicach legalnego wywozu bez pozwolenia.
Wojciech Weiss, „Pejzaż” – praca wylicytowana w DA DESA UNICUM za kwotę 35.000 zł
Kontrola celna
Według obowiązujących przepisów to funkcjonariusz celny podczas kontroli granicznej musi dokonać oceny, czy dany obiekt spełnia kryterium wieku i wartości pozwalające na wywóz bez zezwolenia. W momencie kiedy cechy przedmiotu sugerują, że może on takiego pozwolenia wymagać organy celne mogą zażądać okazania wspomnianego we wcześniejszym akapicie dokumentu wyceny lub faktury. Rozszerzenie kompetencji strażników celnych znacznie usprawniło proces kontroli granicznej. Według Ustawy z 2003 roku zadaniem funkcjonariusza było ustalenie czy przewożony przedmiot jest tym samym, który figurował na pozwoleniu wystawionym przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Doprowadzało to do absurdalnych sytuacji, gdzie zatrzymywano doniczkę stylizowaną na antyczną kupioną w markecie ogrodniczym, bo właściciel nie posiadał zgody na wywóz (chociaż okazywał paragon zakupu).
Falsyfikat na granicy
Funkcjonariusz służby celnej w 2013 roku znalazł w paczce nadanej do Stanów Zjednoczonych obraz sygnowany „M. Gierymski” bez załączonych dokumentów wywozowych. Praca została zatrzymana i poddana weryfikacji przez biegłego w zakresie malarstwa. Opinia eksperta potwierdziła, że obraz jest świadomie postarzonym falsyfikatem, a nie zabytkiem. Służba Celna sprawę przekazała Policji, która prowadzić miała dalsze postępowanie. W latach 2008-2014 zatrzymano podczas próby wywozu na granicę ponad 40 falsyfikatów. Najczęściej powtarzające się nazwiska wśród podróbek to Juliusz Kossak, Tadeusz Makowski, Józef Chełmoński, a z twórców światowych Pablo Picasso, Marc Chagall i Edgar Degas.
Falsyfikat pracy Maksymiliana Gierymskiego, źródło: e-deklaracje.gov.pl
Zofia Rydet, „Nadzieja”, fotografia wylicytowana na Aukcji Fotografii Kolekcjonerskiej za kwotę 7.800 zł, źródło: artinfo.pl
Czego nie wywieziemy?
Nie wywieziemy za granicę zabytków, które mają szczególną wartość dla dziedzictwa kulturowego naszego kraju. Co się kryje za tym terminem? Obiekty, które są wpisane do rejestru zabytków, wchodzą w skład zbiorów publicznych, stanowią własność Skarbu Państwa, znajdują się w inwentarzach muzeów lub narodowym zasobie bibliotecznym. Te zabytki kwalifikują się jedynie do pozwolenia na wywóz czasowy np. na wystawę organizowaną poza granicami kraju.
Warto pamiętać, żeby przed spakowaniem obrazu do walizki czy nadaniem go paczką za granicę zatroszczyć się o odpowiednie dokumenty. Dla większości zabytków stawka celna jest zerowa (dla antyków powyżej 100 lat jest to 8%), więc przewiezienie dzieła sztuki przez granicę nie wiąże się z dodatkowymi kosztami. Przy zleceniu wyceny należy zwrócić się do wyspecjalizowanych podmiotów, gdyż zadeklarowanie nieadekwatnej wartości może także zostać ukarane. Jako przykład dotyczący zaniżania wartości obiektów można podać próbę wywiezienia czternastu fotografii autorstwa Zofii Rydet. Zgłaszający zadeklarował wartość całego zbioru na 600 zł podczas gdy jego wartość rynkowa to 39 500 zł.
Kara za nielegalny wywóz zabytku za granicę wynosi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, jeśli sprawca działa nieumyślnie podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2, sąd może orzec także przepadek zabytku, nawet jeśli nie byłby własnością sprawcy.
Autor: Karolina Bańkowska
Historyk Sztuki. Antykwariusz w Salonie Dzieł Sztuki Connaisseur. Entuzjastka Krakowa przełomu XIX i XX wieku - jego sztuki, architektury, historii i obyczajowości.
Ulubiony artysta: Zdzisław Beksiński.
zobacz inne teksty tego autora >>