Mojżesz Kisling (1891-1953) „Saint Tropez”, źródło: Sotheby's

Mojżesz Kisling (1891-1953)
„Saint Tropez”
olej na desce, 46,7 x 33,3 cm
Sotheby’s, Nowy Jork – Stany Zjednoczone, 17 lipca 2024, estymacja: 25.000 – 35.000 USD

Rozsądnie lub nawet okazyjnie wyceniona praca Mojżesza Kislinga pochodząca z 1918 roku ze znaną i wiarygodną proweniencją. Drobnym mankamentem jest fakt sygnowania i opisania pracy przez artystę na odwrociu – mimo tego szansa nabycia pejzażu z południowej Francji, namalowanego przez Mojżesza Kislinga w szczytowym okresie twórczości za kwotę zbliżoną do 100 tysięcy złotych jest niewątpliwą okazją. Polecamy! 

Szkielet Stegozaura, źródło: Sotheby's

Szkielet Stegozaura
wysokość 3,35 m, długość 8,2 m
Sotheby’s, Nowy Jork – Stany Zjednoczone, 17 lipca 2024, cena wywoławcza: 3.500.000 USD

W okresie letniej pustki na rynku sztuki rozglądamy się również po innych kategoriach kolekcjonerskich – jutrzejsza aukcja w nowojorskim oddziale Sotheby’s daje okazję nabycia unikatowego precjozum jakim jest pochodzący sprzed około 150 milionów lat szkielet stegozaura. Szkielet zachowany jest w znakomitym stanie – z 319 kości, z których powinien się składać zachowało się aż 254 (a reszta została dzięki technologii druku 3D wiernie odtworzona). Cena wywoławcza wydaje się być kolosalna – z drugiej jednak strony jest to obiekt jakiego nie ma żadne polskie muzeum (a zapewne również żaden kolekcjoner w tej części Europy), a poziom ceny wywoławczej zbliżony jest do kwoty jaką prywatny nabywca zapłacił za grupę rzeźb „Bambini” autorstwa Magdaleny Abakanowicz w 2021 roku na aukcji w Polswiss Art w Warszawie.

P.S. Dodatkową ciekawostką ukazującą wielkie różnice w prawie pomiędzy starym kontynentem a USA jest fakt, że powyższy szkielet został odnaleziony i wydobyty na terenie prywatnej posesji w stanie Colorado w 2022 i 2023 roku. W świetle polskiego prawa tego typu znalezisko należałoby oddać Skarbowi Państwa, w USA pozostaje ono w rękach właściciela gruntu.

Polski artysta (XIX wiek) "Portret damy", źródło: Jackson's International Auctioneers

Polski artysta (XIX wiek)
„Portret damy”

olej na płótnie, 50 x 41 cm (owal)
Jackson’s International Auctioneers, Cedar Falls – Stany Zjednoczone, 30 lipca 2024, cena wywoławcza: 160 USD

Uwielbiamy zagadki związane z identyfikacją dzieł sztuki oferowanych na sprzedaż – to co dom aukcyjny proponuje jako pracę artysty określanego w opisie aukcyjnym jako „Herin Medjalowski” my identyfikujemy jako dzieło Hermanna Heinricha Michalowskiego (1860-1903). Artysta ten z pewnością posiadał polskie korzenie, choć w literaturze przedstawiany jest jako rodak Goethego. W kwestii twórczości artystycznej – bez cienia wątpliwości był on admiratorem i naśladowcą twórczości Henryka Siemiradzkiego, choć do geniuszu jego prac nigdy nie było mu dane się zbliżyć. Proponowana cena wywoławcza z pewnością umiejscowiona jest na atrakcyjnym poziomie, mając na uwadze fakt oferowania na rynku prac Hermanna Michalowskiego na poziomie 15.000 USD, 

Władysław Skoczylas (1883-1934) "Św. Krzysztof", źródło: CataWiki

Władysław Skoczylas (1883-1934)
„Św. Krzysztof”
drzeworyt na papierze, 18 x 13 cm
CataWiki, 17 lipca 2024, cena wywoławcza: 10 EUR

Sam drzeworyt nie wzbudza naszych podejrzeń – było to jedno z najpowszechniej dostępnych dzieł Władysława Skoczylasa w technice drzeworytu – znajdowała się zarówno w „Tece Podhalańskiej” z 1921 roku, jak również jako ekskluzywny dodatek była w 1925 roku wkładką do legendarnego czasopisma o pięknej nazwie, czyli „Sztuki Piękne”. To co nas niepokoi to sygnatura – sygnowane egzemplarze tejże grafiki są olbrzymią rzadkością na rynku, a pokusa „dosygnowania” powszechnie dostępnego egzemplarza po to by znacznie podnieść jego wartość jest od lat nagminną sytuacją.

Jan Stanisławski (1860-1907) "Jesienny krajobraz", źródło: Antiques & Modern Auction Gallery

Jan Stanisławski (1860-1907)
„Jesienny krajobraz”
olej na tekturze, 24 x 16,5 cm
Antiques & Modern Auction Gallery, West Palm Beach – Stany Zjednoczone, 27 lipca 2024, estymacja: 600 – 800 USD

Ta praca już po raz kolejny w ciągu kilku miesięcy pojawia się na aukcji w West Palm Beach. Nadal nie ma najmniejszych szans by była to autentyczna praca mistrza polskiego pejzażu – Jana Stanisławskiego. Co ciekawe, od ostatniego razu, cena wzrosła dwukrotnie! Czekamy co będzie dalej, ale stanowczo odradzamy zakup.

Przedstawione opinie prezentują subiektywne zdanie autorów – przygotowane są zgodnie z ich najlepszą wiedzą i możliwością oceny wykonanej jedynie na podstawie zdjęć. Prosimy pamiętać, że finalna, prawna odpowiedzialność za autentyczność i zgodność dzieł ze stanem faktycznym odpowiada sprzedawca.

Jeśli byliby Państwo zainteresowani spersonalizowanymi rekomendacjami lub wstępną oceną autentyczności obrazów lub dzieł sztuki – możemy przygotować taką opinię w ramach płatnej, dedykowanej usługi. Zapraszamy do kontaktu!