
Mojżesz Kisling (1890-1953)
„Bukiet w szklanym wazonie”
olej na płótnie, 33 x 41 cm
iArt, Tokio – Japonia, 27 kwietnia 2025, estymacja: 3.000.000 – 5.000.000 JPY
Jeden z filarów twórczości Mojżesza Kislinga – kompozycja kwiatowa o intensywnej, nasyconej kolorystyce. Autentyczność pracy nie wzbudza absolutnie żadnych zastrzeżeń – do obrazu dołączona jest m.in. opinia Marca Ottavi. Poziom estymacji z punktu widzenia polskiego rynku jest dość atrakcyjny (estymowana cena po przeliczeniu mieści się przedziale 70.000 – 130.000 zł). Polecamy!

Igor Mitoraj (1944-2014)
„Centurion”
brąz, wysokość 96 cm
Bonhams, Sydney – Australia, 6 maja 2025, estymacja: 80.000 – 120.000 AUD
Okazałych rozmiarów praca autorstwa Igora Mitoraja, o której wspominamy głównie po to by podkreślić światową rozpoznawalność tegoż artysty – jak widać na powyższym przykładzie jego twórczość wchodziła w skład istotnych kolekcji również na kontynencie australijskim. Centurion to model znany na naszym rynku z edycji wykonanej przez paryski Artcurial w nakładzie 1500 egzemplarzy i kameralnym rozmiarze – warto jednak w tym miejscu wspomnieć również o egzemplarzu wykonanym w 1988 roku, o wysokości 210 cm, który został sprzedany na jednej z warszawskich aukcji we wrześniu 2024 roku za imponującą kwotę 4.3 miliona złotych. Polecamy!

Jan Stanisławski (1860-1907)
„Pejzaż wiosenny”
olej na desce, 9 x 9 cm
Oxio, Saint-Ouen-sur-Seine – Francja, 26 kwietnia 2025, estymacja: 1.500 – 2.000 EUR
Ordynarny, współczesny falsyfikat nie mający absolutnie nic wspólnego z twórczością ani nawet z czasami Jana Stanisławskiego. Niestety, o czym niejednokrotnie pisaliśmy – francuski rynek pomimo sprawnych i stanowczych rozwiązań systemowych – na polu sztuki zagranicznej nie jest wolny od falsyfikatów, czego powyższe „dzieło” jest najlepszym przykładem. Szczerze odradzamy!

Olga Boznańska (1865-1940)
„Autoportret”
kredka na papierze, 35,5 x 33 cm
Cardenas Auctions, Miami – Stany Zjednoczone, 20 maja 2025, estymacja: 2.000 – 4.000 USD
Olbrzymia ilość aukcji dzieł sztuki organizowanych na Florydzie jest źródłem niezliczonych falsyfikatów sztuki polskich artystów – w tym przypadku mamy przykład tragikomiczny. Praca tak dramatyczna warsztatowo, że łatwiej uznać ją za kiepski żart niż za falsyfikat – w naszej ocenie sama postać ma w wyrazie twarzy więcej z rysów Adama Mickiewicza niż Olgi Boznańskiej. Oczywiście odradzamy!
Przedstawione opinie prezentują subiektywne zdanie autorów – przygotowane są zgodnie z ich najlepszą wiedzą i możliwością oceny wykonane jedynie na podstawie zdjęć. Prosimy pamiętać, że finalna, prawna odpowiedzialność za autentyczność i zgodność dzieł ze stanem faktycznym jest odpowiedzialnością sprzedawcy.
Jeśli byliby Państwo zainteresowani spersonalizowanymi rekomendacjami lub wstępną oceną autentyczności obrazów lub dzieł sztuki – możemy przygotować taką opinię w ramach płatnej, dedykowanej usługi. Zapraszamy do kontaktu!